Po trzygodzinnej kolacji w Pałacu Elizejskim prezydenci Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że Francja wyszkoli i wyposaży kilka ukraińskich batalionów w pojazdy opancerzone i lekkie czołgi, o czym poinformowano we wspólnym oświadczeniu przywódców Francji i Ukrainy.
Jak przekazały media, chodzi m.in. o pojazdy typu AMX-10RC.
Francja wyszkoliła do tej pory 2,6 tys. ukraińskich żołnierzy.
Teraz Francuzi będą wspierać obronę przeciwlotniczą Ukrainy w celu ochrony przed rosyjskim ostrzałem obiektów cywilnych. W najbliższym czasie szczegóły operacji ma przedstawić prezydent Emmanuel Macron.
Zełenski w Berlinie
W niedzielę doszło do pierwszej od rozpoczęcia inwazji militarnej na Ukrainę wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Niemczech. Polityk spotkał się w Berlinie z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem RFN Olafem Scholzem.
Prezydent Ukrainy podziękował Niemcom za wsparcie w walce z Rosją i wyraził przekonanie, że działając razem, uda się zwyciężyć i przywrócić pokój w Europie. "W najtrudniejszym momencie współczesnej historii Ukrainy Niemcy okazały się, być prawdziwym przyjacielem i sojusznikiem, na którym można polegać, który w walce o obronę wolności i demokratycznych wartości stoi zdecydowanie po stronie narodu ukraińskiego" – napisał Zełenski w księdze pamiątkowej.
Wcześniej Niemcy ogłosiły, że przekażą Ukrainie pakiet pomocy o wartości prawie 3 mld dolarów na wzmocnienie obronności kraju. To największa niemiecka pomoc dla Kijowa od początku wojny.
Niemiecki resort obrony poinformował w oświadczeniu, że pakiet będzie obejmować różnorodny sprzęt wojskowy, taki jak 20 transporterów opancerzonych Marder, 30 czołgów Leopard, cztery jednostki ogniowe IRIS-T-SLM oraz ponad 200 dronów rozpoznawczych.
Czytaj też:
Zełenski w Berlinie: Niemcy okazały się prawdziwym przyjacielem, na którym można polegaćCzytaj też:
Scholz: Niemcy będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne