Dwukrotny zdobywca Oscara znany z wielu produkcji m.in. z głównej roli w znanym serialu Netflixa "House of Cards" był oskarżony o dopuszczenie się przestępstw na tle seksualnym wobec czterech mężczyzn.
Kevin Spacey niewinny
Amerykańska agencja prasowa Reuters podała, że Spacey był mocno wzruszony. Po odczytaniu wyroku, uścisnął dłonie swoich prawników i opuścił salę bocznymi drzwiami.
– Wyobrażam sobie, że możecie zrozumieć, że mam wiele do przetworzenia po tym, co się dzisiaj wydarzyło –powiedział w krótkiej wypowiedzi dla zgromadzonych pod gmachem sądu dziennikarzy.
Aktora oskarżano o dopuszczenie się przestępstw natury seksualnej wobec czterech mężczyzn na terenie Wielkiej Brytanii w latach 2001-2013. Spacey zaprzeczał wszystkim zarzutom. Większość z nich odnosiło się do okresu, w którym Spacey był dyrektorem artystycznym londyńskiego teatru Old Vic.
Oskarżony kilkukrotnie
To nie pierwsze uniewinnienie Spaceya od zarzutów dotyczących przemocy seksualnej. Kariera aktorska Spaceya została złamana w 2017 r., kiedy został po raz pierwszy zarzucono mu przestępstwa na tle seksualnym.
Proces aktora, dotyczący wydarzeń z 1986 r., był następstwem ruchu #MeToo. Początkowo ława przysięgłych w sądzie na Manhattanie uznała, iż 26-letni Kevin Spacey nie molestował 14-letniego Anthony'ego Rappa w 1986 r. Obaj byli wówczas mało znanymi aktorami na Broadwayu.
50-letni Rapp utrzymywał, że w 1986 r. Kevin Spacey miał molestować go w swoim mieszkaniu. Jak zeznał, podczas imprezy aktor znalazł go w swojej sypialni oglądającego TV, przeniósł na łóżko i się na nim położył. Rapp twierdził, że zajście trwało dwie minuty i udało mu się wyrwać i uciec.
W trakcie procesu pełnomocnicy aktora znanego m.in. z hitowego serialu "House of Cards" dowodzili, że Anthony Rapp kłamie, ponieważ nie mógł zostać przyłapany w sypialni – klient mieszkał wtedy w kawalerce. Padło też stwierdzenie, że oskarżenia były powodowane zazdrością – Spacey zaczynał odnosić coraz większe sukcesy zawodowe, a Rapp nie.
Czytaj też:
USA: Fałszywe oskarżenia księży o molestowanie szkodzą prawdziwym ofiaromCzytaj też:
Pudelek musi przeprosić dziennikarza za powielanie oskarżeń o gwałt i molestowanie