26 samolotów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej przekroczyło linię biegnącą przez Cieśninę Tajwańską uznawaną za nieformalną granicę między wojskami Pekinu i Tajpej. Dowództwo Wschodnie ChAL-W ogłosiło, że prowadzi wspólne ćwiczenia i szkolenie sił morskich i powietrznych, koncentrując się na koordynacji okrętów z samolotami, przejmowaniu kontroli i ćwiczeniach przeciw okrętom podwodnym na północ i południowy zachód od Tajwanu, aby przetestować „rzeczywiste zdolności bojowe” sił.
"Jest to poważne ostrzeżenie dla sił separatystów z Tajwanu, którzy zmawiają się z siłami zewnętrznymi w celu sprowokowania [Chin]" – stwierdziło chińskie dowództwo. Jest to nawiązanie do piątkowej wizyty wiceprezydenta Republiki Chińskiej Williama Laia w Stanach Zjednoczonych. Lai zatrzymał się w USA jedynie na chwilę, w ramach międzylądowania, wracając z Paragwaju, który jest jednym z 13 państw uznających oficjalnie Republikę Chińską. Swój krótki pobyt w Stanach Zjednoczonych Lai wykorzystał do wygłoszenia przemów.
Reakcja Pekinu na amerykańską wizytę
Wizyta tajwańskiego wiceprezydenta spotkała się ze złym przyjęciem w Pekinie, podobnie jak wszystkie działania, które można rozumieć jako uznanie suwerenności wyspy. Rząd w Tajpej do 1971 r. był reprezentantem Chin w ONZ. Obecnie jest on uznawany jedynie przez Watykan i grupę państw z Afryki, Ameryki Łacińskiej, Pacyfiku i Karaibów.
Rozmieszczone w ramach manewrów ChAL-W wyposażenie obejmowało niszczyciele, fregaty i szybkie łodzie rakietowe, a także myśliwce, samoloty wczesnego ostrzegania i zagłuszania. Prowadzone przez Pekin manewry spotkały się z potępieniem tajwańskiego rządu.
"Republika Chińska, Tajwan, jest suwerennym krajem i ma uzasadnione i prawne prawo do prowadzenia normalnych stosunków dyplomatycznych z zaprzyjaźnionymi krajami" – stwierdziła w komunikacie tajwańska Rada do Spraw Kontynentalnych, odpowiedzialna za kontakty z Pekinem.
Czytaj też:
Media: Sojusznik USA otrzyma broń z "ukraińskiego" budżetuCzytaj też:
"Chiny wyraźnie przygotowują się". Ekspert wskazuje na niepokojące ruchy Pekinu