Indyjska sonda Chandrayaan-3 wykonała miękkie lądowanie na powierzchni Księżyca w środę około godziny 14:30 polskiego czasu. Lądowanie było transmitowane na stronie internetowej Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych oraz na platformie YouTube.
Sondę wystrzelono 14 lipca. 5 sierpnia weszła na orbitę Księżyca, a 17 sierpnia lądownik Vikram odłączył się od modułu napędowego.
Chandrayaan-3 zbada Księżyc
Południowy biegun Księżyca ma potencjał jako źródło tlenu, paliwa i wody dla przyszłych misji. Oczekuje się, że Chandrayaan-3 będzie go badać przez dwa tygodnie, przeprowadzając serię eksperymentów mających na celu określenie składu mineralnego powierzchni Księżyca.
Premier Indii Narendra Modi obserwował lądowanie z Republiki Południowej Afryki, gdzie uczestniczy w szczycie państw BRICS. Modi wyraził nadzieję, że sukces misji pobudzi inwestycje w prywatne starty w przestrzeń kosmiczną i powiązane z tym przedsięwzięcia oparte na satelitach.
Lądowanie na Księżycu czyni Indie czwartym krajem po Stanach Zjednoczonych, byłym Związku Radzieckim i Chinach, któremu udało się tego dokonać.
Sukces Indii, porażka Rosji
Media zwracają uwagę, że Chandrayaan-3 dotarł na Księżyc zaledwie cztery dni po rozbiciu się rosyjskiej sondy Luna-25, podczas nieudanej próby lądowania.
Lider Space Enterprise Initiative i analityk RAND Corporation Bruce McClintock powiedział, że sukces Indii i porażka Rosji są wyraźnym sygnałem tego, jak zmieniła się równowaga sił w przestrzeni kosmicznej, ponieważ do niedawna New Delhi uważało udział w rosyjskim programie Luna za najlepszy sposób, aby się tam dostać.
Według McClintocka rosyjski program kosmiczny zakończył się niepowodzeniem z powodu korupcji, złego zarządzania i sankcji.
Czytaj też:
QUIZ: Podbój kosmosu - od Sputnika do SpaceX. Sprawdź, jak dużo wiesz!