Syn Sorosa wchodzi na Ukrainę. Ostrzega przed powrotem Trumpa

Syn Sorosa wchodzi na Ukrainę. Ostrzega przed powrotem Trumpa

Dodano: 
George Soros, miliarder i filantrop
George Soros, miliarder i filantrop Źródło:Wikimedia Commons
Syn węgierskiego miliardera George'a Sorosa uważa, że Donald Trump stanowi zagrożenie dla "jedności" UE, jeśli zostanie ponownie wybrany na prezydenta USA.

Alexander Soros, potomek imperium Sorosa i niedawno mianowany szef Fundacji Społeczeństwa Otwartego (OSF), powiedział, że jego organizacja w dalszym ciągu zamierza ingerować w sytuację w Europie, tłumacząc, że Stary Kontynent "nadal ma ogromne znaczenie strategiczne dla OSF".

Soros junior stwierdził, że doniesienia jakoby jego fundacja planowała opuścić Europę, "wprowadzają w błąd", ale zastrzegł, że uwaga machiny Sorosa prawdopodobnie przesunie się na wschód – do Warszawy, Kijowa i Pragi.

"To nie jest żaden rodzaj odwrotu" – przekonuje Alexander Soros, potwierdzając jednocześnie, że OSF "znacznie" zmniejszy liczbę swoich pracowników, aby "zapewnić, że więcej pieniędzy trafi tam, gdzie są najbardziej potrzebne".

Ukraina na celowniku

Częścią tego przesunięcia w kierunku wschodnim będzie uwzględnienie Ukrainy, do której od 2014 r. napłynęło 250 mln dolarów od Sorosa. Jego zdaniem miliarder stał się jednym z "największych niezależnych fundatorów ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego".

Spadkobierca Sorosa zapowiedział również, że Fundacja Społeczeństwa Otwartego będzie w dalszym ciągu wspierać wysiłki na rzecz rozszerzenia Unii Europejskiej poprzez włączenie Mołdawii i państw Bałkanów Zachodnich.

"Członkostwo w UE ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia jedności i stabilności całego regionu Bałkanów, aby przeciwdziałać wysiłkom mającym na celu ponowne zaognienie konfliktu na przykład w Bośni i Kosowie. Ponadto członkostwo w UE wzmocni bezpieczeństwo europejskie i pozwoli uniknąć tworzenia próżni geopolitycznej" – stwierdził.

Soros przeciwko Trumpowi. Zapowiada ingerencję w wybory w USA

Alexander Soros zasugerował też, że głównym celem jego działań będzie uniemożliwienie byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi lub jakiemukolwiek innemu republikaninowi przejęcie władzy w Białym Domu po przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Argumentował, że zwycięstwo Trumpa lub innego podobnie myślącego kandydata mogłoby się skończyć "gorzej dla UE niż dla USA".

"Taki wynik zagrozi jedności Europy i podważy postęp osiągnięty na wielu polach w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie. Dostosowujemy OSF, aby móc reagować na wszelkie scenariusze, które mogą się pojawić po obu stronach Atlantyku" – napisał.

O działalności George'a Sorosa w Polsce piszemy w najnowszym numerze tygodnika "Do Rzeczy".

Czytaj też:
"Do Rzeczy" nr 36: Sorosowie w polskich mediach. Teraz przejmują kontrolę nad "Rzeczpospolitą"
Czytaj też:
Sieć Sorosa idzie na bitwę o Warszawę?

Źródło: Breitbart
Czytaj także