Rosyjski dron uderzył w terytorium państwa NATO

Rosyjski dron uderzył w terytorium państwa NATO

Dodano: 
Wojna na Ukrainie. Rosyjscy żołnierze w obwodzie ługańskim. Zdj. ilustracyjne
Wojna na Ukrainie. Rosyjscy żołnierze w obwodzie ługańskim. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Władze Rumunii poinformowały o odnalezieniu krateru po uderzeniu rosyjskiego drona. To kolejny tego typu incydent w ostatnich tygodniach.

Na terytorium Rumunii odkryto dziurę po uderzeniu i eksplozji rosyjskiego drona. Maszyna została prawdopodobnie wystrzelona w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na ukraińską infrastrukturę portową.

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii, dziś wieczorem w dystryktach Tulcza i Galati ogłoszono alarm powietrzny w związku z wystrzeleniem rosyjskich dronów. Następnie zbadano teren w okolicach Plauru w okręgu Tulcza i odkryto dziurę w miejscu możliwego upadku i eksplozji drona na terenach roślinnych nad brzegiem rzeki Kilia, około 3 km od miasta Plaur.

"Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowanie potępia ataki Federacji Rosyjskiej na niektóre obiekty i elementy infrastruktury cywilnej w ukraińskich portach na Dunaju. Ataki te są nieuzasadnione i poważnie sprzeczne z normami międzynarodowego prawa humanitarnego” – podkreślono w komunikacie wydanym przez rumuńskie MON.

Kolejny incydent

W ostatnich miesiącach, w czasie których Rosja zaczęła celowo niszczyć ukraińską infrastrukturę portową, miały miejsce ataki m.in. na ukraińskie obiekty znajdujące sie w bezpośrednim sąsiedztwie terytorium Rumunii. Odnotowano już kilka przypadków upadku rosyjskich dronów lub ich fragmentów na terenie tego kraju.

13 września w Rumunii po raz pierwszy ogłoszono alarm powietrzny w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Władze podjęły decyzję o rozpoczęciu budowy tymczasowych betonowych schronów dla mieszkańców rumuńskich osiedli na granicy z Ukrainą.

Media podały także, że Rumunia przenosi sprzęt obrony powietrznej bliżej wsi położonych po drugiej stronie rzeki oddzielającej jej terytorium od ziem Ukrainy, a także zwiększa liczbę wojskowych punktów obserwacyjnych i patroli w tym rejonie.

Czytaj też:
"To ostatnia faza wojny". Nieoczekiwane oświadczenie Zełenskiego
Czytaj też:
Kolejna wojna wisi w powietrzu? Niepokojące doniesienia z Azji

Źródło: Unian
Czytaj także