Policja podała, że krótko po godzinie 19:00 czasu lokalnego w pobliżu Place Sainctelette i Boulevard du Neuvième de Ligne padły strzały. Na miejsce natychmiast wysłano patrole policji.
Dwie ofiary strzelaniny
Jak przekazała rzeczniczka brukselskiej policji Ilse Van de Keere dwie osoby nie żyją. Ofiarami są obywatele Szwecji. – Dochodzenie jest w toku – dodała. Świadkowie twierdzą, że strzały zostały oddane z broni automatycznej. Napastnik miał krzyczeć: "Allahu Akbar".
Premier Belgii Alexander De Croo powiedział: "Składam najszczersze kondolencje rodzinom tego tchórzliwego ataku w Brukseli. Monitorujemy sytuację i prosimy mieszkańców Brukseli o zachowanie czujności”. Szef belgijskiego rządu dodał, że przekazał kondolencje premierowi Szwecji "w związku z dzisiejszym wstrząsającym atakiem" na obywateli tego kraju.
Media spekulują, że atak może mieć związek z trwającym meczem eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy Belgia - Szwecja. Zastrzeleni mężczyźni mieli mieć na sobie koszulki narodowej drużyny. Według najnowszych doniesień spotkanie zostało przerwane.
Minister spraw zagranicznych Belgii Hadja Lahbib stwierdziła, że jest "przerażona atakiem terrorystycznym” i dodała: "Należy zmobilizować wszelkie niezbędne środki, aby zwalczać radykalizm”.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
