Wczoraj prezydent USA potwierdził uznanie Jerozolimy jako oficjalnej stolicy Izraela. Po tej decyzji Hamas ogłosił, że rozpoczną się "dni gniewu", a na ulicach Jerozolimy palono zdjęcia amerykańskiego prezydenta.
Podczas zamieszek na ulicach Jerozolimy palono flagi Stanów Zjednoczonych i Izraela oraz kukłę z wizerunkiem prezydenta USA. W zamieszkach od wczoraj rannych zostało kilku Palestyńczyków, na miejscu porządku pilnują setki izraelskich żołnierzy.
To efekt wczorajszej decyzji amerykańskiego prezydenta, który uznał Jerozolimę za stolicę Izraela. Trump zlecił już przygotowania mające na celu przeniesienie ambasady z Tel Awiwu właśnie do Jerozolimy.
Media zauważają, że choć działanie prezydenta to realizacja obietnicy złożonej w kampanii wyborczej, przypominają że przed taką decyzją ostrzegali i wciąż ostrzegają go światowi przywódcy.
Czytaj też:
Historyczna decyzja Trumpa. USA uznaje Jerozolimę za stolicę Izraela
Źródło: BBC / Twitter