Szojgu ogłosił to w piątek podczas telekonferencji z kierownictwem rosyjskich sił zbrojnych. Według niego zdolności bojowe wojsk ukraińskich zostały znacznie zmniejszone.
– Całkowita mobilizacja na Ukrainie, dostawy zachodniej broni i wprowadzenie do walki przez ukraińskie dowództwo rezerw strategicznych nie zmieniły sytuacji na polu walki – przekonywał. Jego zdaniem działania te jedynie zwiększyły liczbę strat wśród ukraińskiego personelu wojskowego.
Szojgu powiedział także, że podczas "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie siły rosyjskie zajmują korzystniejsze pozycje i rozszerzają strefy kontroli we wszystkich kierunkach.
We wrześniu minister obrony Rosji informował, że od początku kontrofensywy, która rozpoczęła się w czerwcu, strona ukraińska straciła 66 tys. żołnierzy.
Ilu żołnierzy naprawdę straciła Ukraina, a ilu Rosja?
Nie wiadomo dokładnie, ilu żołnierzy zginęło od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. USA oszacowały straty Ukrainy w wojnie z Rosją na 190 tys. żołnierzy, z czego co najmniej 70 tys. zginęło, a 120 tys. zostało rannych. Takie dane podał 13 listopada magazyn "The Economist", powołując się na amerykańskich urzędników.
W sierpniu "New York Times" napisał, że straty Ukrainy i Rosji od lutego 2022 r. wynoszą łącznie pół miliona żołnierzy, w tym 120 tys. zabitych i 180 tys. rannych po stronie rosyjskiej oraz 70 tys. zabitych i 120 tys. rannych po stronie ukraińskiej.
Danych dotyczących strat osobowych obu armii nie sposób zweryfikować, ponieważ zarówno Moskwa, jak i Kijów trzymają je w tajemnicy. Jednocześnie chętnie informują o stratach przeciwnika.
Według najnowszego raportu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od początku inwazji Rosja straciła już ponad 330 tys. żołnierzy (zabitych, rannych i wziętych do niewoli).
Czytaj też:
Zełenski: Walczymy z drugą armią świata. Wojna wchodzi w nową fazę