Do tej pory Japonia sprzedawała jedynie komponenty uzbrojenia. W celu dokonania transferu japoński resort bezpieczeństwa zaktualizował przepisy w tym zakresie.
Główny sekretarz japońskiego gabinetu ds. władzy wykonawczej Yoshimasa Hayashi, powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej, że istotą przedsięwzięcia jest promowanie "pokoju i stabilności" w regionie Indo-Pacyfiku, a także "wzmocnienie" sojuszu USA i Japonii.
Mowa o kilkudziesięciu pociskach przeznaczonych do niszczenia niektórych typów rakiet balistycznych oraz bezpośredniego rażenia pocisków manewrujących i samolotów.
Japonia pośrednio dozbroi Ukrainę?
Przewiduje się, że sprzedaż rakiet Patriot ma pośrednio pomóc Amerykanom w dozbrojeniu borykającej się z brakami sprzętowymi Ukrainy. Co do zasady Japonia zabrania przekazywania swojej broni krajom trzecim zaangażowanym w konflikt, jednak dostarczenie większej liczby systemów obrony powietrznej dla USA miałoby uwolnić zapasy własne Waszyngtonu, by mogły być wysłane na Ukrainę.
"Ta decyzja przyczyni się do bezpieczeństwa Japonii i stabilności w regionie Indo-Pacyfiku, poprzez zapewnienie, że siły USA, w bliskiej współpracy z Japońskimi Siłami Samoobrony, utrzymają wiarygodny czynnik odstraszania i zdolności do odpowiedzi" – napisał doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
Zakazy eksportu broni zostały Japonia po raz pierwszy od II wojny zniosła w 2014 roku. Dopuszczono wówczas transfery broni, pod warunkiem, że państwa otrzymujące sprzęt nie są komunistyczne, w stanie wojny lub podlegają sankcjom ONZ.
Zełenski: Zimą kolejne systemy Patriot
Przypomnijmy, że podczas gdy Rosja sama finansuje i produkuje większość militariów, Ukraina jest zależna od dostaw z zewnątrz. Jeśli chodzi o uzbrojenie, przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował kilka dni temu, że wojsko wystąpiło z prośbą o zmobilizowanie dodatkowych 450-500 tysięcy rekrutów. Wyraził jednocześnie nadzieję, że Stany Zjednoczone będą kontynuowały wsparcie, ponieważ jest to kwestia decydująca.
Jak podkreślił, armia bardzo potrzebuje dodatkowych ludzi, jednak nie należy tracić z pola widzenia kwestii sprzętu i amunicji. W trakcie konferencji Zełenski powiedział także, że zimą kraju będą bronić kolejne systemy Patriot.
Czytaj też:
Estonia gotowa dogadać się z Kijowem ws. mobilizacji mieszkających w niej UkraińcówCzytaj też:
"Wkraczamy teraz w nową zimną wojnę". Minister obrony Finlandii ostrzega