Według obliczeń ONZ, od początku wojny bliskowschodniej 7 października 2023 w Strefie Gazy zostało wypędzonych około 1,9 mln. osób. Stanowi to 85 proc. społeczeństwa, zaalarmowała Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) na platformie X. Organizacja pomocowa wezwała do humanitarnego zawieszenia broni w celu zapewnienia pilnie potrzebnej pomocy i zakończenia trwających wysiedleń.
W poszukiwaniu bezpieczeństwa rodziny są zmuszane do ciągłego przemieszczania się, przez co są wielokrotnie wysiedlane. Spośród osób poszukujących ochrony, prawie 1,4 miliona zostało zakwaterowanych w 155 obiektach UNRWA w Strefie Gazy.
Trudna sytuacja
Po 90 dniach wojny sytuacja w Strefie Gazy jest katastrofalna. W „alarmujący sposób szerzą się choroby” zwłaszcza na przeludnionych ulicach miasta Rafah w regionie południowym. Izrael apelował do ludności cywilnej, by przenosiła się do bezpiecznego Rafah.
Ludność palestyńska „jest poddawana zbiorowej karze”, skrytykował 3 stycznia na platformie X sekretarz generalny UNRWA, Philippe Lazzarini. Jego zdaniem cierpienia ludzi w Strefie Gazy są nie do zniesienia, a pomoc humanitarna jest zezwalana na zbyt małą skalę.
Od 7 października w Strefie Gazy odnotowano ponad 400 tys. przypadków chorób zakaźnych, poinformowała 4 stycznia izraelska gazeta „Haaretz”, powołując się na rzeczniczkę ONZ Florencię Soto Niño. 180 tys. osób cierpiało na infekcje górnych dróg oddechowych.
Według władz sanitarnych kierowanych przez radykalny islamski Hamas, w trwającej od prawie trzech miesięcy wojnie zginęło około 22 tys. Palestyńczyków, a 57 tys. zostało rannych. Liczb tych nie można niezależnie zweryfikować. Według szacunków ONZ, około 70 procent zabitych to dzieci i kobiety.
Czytaj też:
Co ze Strefą Gazy po wojnie? Jest komunikat IzraelaCzytaj też:
"Bez reguł ani ograniczeń". Przywódca Hezbollahu grozi Izraelowi