Ron DeSantis ogłosił swoją decyzję w nagraniu opublikowanym na platformie X. Polityk zacytował Winstona Churchilla: "Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga".
– Gdybym mógł coś zrobić, aby uzyskać korzystny wynik, więcej przerw w kampanii i więcej wywiadów, zrobiłbym to, ale nie mogę prosić naszych zwolenników, aby dobrowolnie poświęcali swój czas i zasoby, jeśli nie mamy jasnej drogi do zwycięstwa. W związku z tym zawieszam dziś moją kampanię – oświadczył DeSantis.
– Chociaż mieliśmy nieporozumienia z Donaldem Trumpem, (...) to jest lepszy od obecnie urzędującego prezydenta USA Joe Bidena. To jasne – stwierdził gubernator Florydy.
– Podpisałem zobowiązanie do wspierania kandydata Partii Republikańskiej i dotrzymam tego zobowiązania. Trump ma moje poparcie, ponieważ nie możemy wrócić do starej republikańskiej gwardii z przeszłości ani do przepakowanej formy rozgrzanego korporacjonizmu, jaką reprezentuje Nikki Haley – powiedział.
Wybory prezydenckie w USA
Jak wynika z sondażu CNN i University of New Hampshire, były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump jest pierwszym wyborem dla 50 proc. potencjalnych wyborców Partii Republikańskiej w prawyborach. Z kolei była ambasador USA przy ONZ i była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley może liczyć na poparcie na poziomie 39 proc. Ron DeSantis otrzymał w tym sondażu tylko 6 proc. wskazań.
Pierwsze prawybory Partii Republikańskiej – w stanie Iowa – zdecydowanie wygrał Donald Trump. Były prezydent USA dostał 51 proc. głosów, co stanowiło najlepszy wynik w historii prawyborów w tym stanie. Na drugim miejscu z poparciem 21,2 proc. uplasował się DeSantis, a na trzecim z wynikiem 19,1 proc. – Haley.
Zaraz za podium uplasował się przedsiębiorca branży biotechnologicznej, autor książek Vivek Ramaswamy – 7,7 proc. głosów, po czym wycofał się z kampanii i poparł Trumpa. Pozostali kandydaci otrzymali poniżej 1 proc. głosów.
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się jesienią tego roku.
Czytaj też:
Co Trump sądzi o CBDC? Republikanin złożył jasną deklaracjęCzytaj też:
USA: Prokurator generalny chce szybkiego procesu ws. Trumpa