Koniec sporów? Premierzy Słowacji i Ukrainy podpisali wspólne oświadczenie

Koniec sporów? Premierzy Słowacji i Ukrainy podpisali wspólne oświadczenie

Dodano: 
Denys Szmyhal, premier Ukrainy
Denys Szmyhal, premier Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons
Wydawało się, że ostatnie wypowiedzi premiera Słowacji nt. Ukrainy wywołają ostry konflikt. Jednak premierzy obu krajów podpisali porozumienie o współpracy.

Po spotkaniu z premierem Słowacji Robertem Fico, premier Ukrainy Denys Szmyhal podpisał z nim wspólne oświadczenie o wzmocnieniu dwustronnych stosunków "opartych na wzajemnym zaufaniu i szacunku". W oświadczeniu podkreślono zdecydowane i konsekwentne wsparcie Słowacji dla integracji europejskiej Ukrainy.

W dokumencie Bratysława wyraża poparcie dla Formuły Pokojowej zaprezentowanej przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i podkreśla znaczenie udziału Słowacji w odbudowie Ukrainy.

W oświadczeniu potwierdzono zaangażowanie Słowacji w humanitarne wysiłki w zakresie rozminowywania Ukrainy i podkreślono znaczenie wspólnych działań na rzecz zapewnienia światowego bezpieczeństwa żywnościowego i zwiększenia potencjału tranzytowego eksportu ukraińskich produktów rolnych.

Premierzy zgodzili się co do wartości rozwijania współpracy wojskowo-technicznej na zasadach komercyjnych. Potwierdzili także gotowość do dalszej współpracy, skupionej na poszanowaniu integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy w jej uznanych na arenie międzynarodowej granicach.

Po spotkaniu z Robertem Fico, Denys Szmyhal zapowiedział, że rząd słowacki nie będzie utrudniał Ukrainie zakupu broni i sprzętu od słowackich przedsiębiorców. Dodatkowo Słowacja będzie wspierać program Ukraine Facility, który zakłada przekazanie Ukrainie 50 miliardów euro z UE.

Gorzkie słowa o Ukrainie. "Będzie musiała oddać część terytorium"

Przypomnijmy, że niedawno premier Słowacji Robert Fico powiedział, że Ukraina będzie musiała oddać część swojego terytorium Rosji. – Czego oni oczekują, że Rosjanie opuszczą Krym, Donbas i Ługańsk? To nierealne – stwierdził premier Fico w wywiadzie radiowym. Wezwał do stabilizacji stosunków między Unią Europejską a Rosją i dodał, że Moskwa "również potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa".

Słowacki premier oświadczył, że Kijów jest zdominowany przez Waszyngton i że Ukraina nie jest w pełni suwerennym państwem. – Co najmniej od 2014 r., od Majdanu, jest pod totalnym wpływem i kontrolą USA – przekonywał.

Według słowackiego polityka rozstrzygnięcie konfliktu na polu bitwy nie jest możliwe i Ukraina będzie musiała oddać część swojego terytorium Rosji, co nazwał "kompromisem".

Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy o sytuacji na froncie. "Być może nawet poważniejsza niż dwa lata temu"
Czytaj też:
Katastrofa rosyjskiego samolotu. Zginęło 65 Ukraińców? Kijów zaprzecza

Źródło: pravda.com.ua
Czytaj także