Dojdzie do starcia NATO z Rosją? Moskwa wskazuje na rolę Polski

Dojdzie do starcia NATO z Rosją? Moskwa wskazuje na rolę Polski

Dodano: 
żołnierze rosyjscy
żołnierze rosyjscy Źródło:PAP / ZURAB KURTSIKIDZE
"Działania NATO w Europie Wschodniej i rejonie Morza Czarnego polegają na przygotowaniu sojuszników do potencjalnego starcia z Rosją" – przekazało MSZ Rosji

Rosyjskie MSZ utrzymuje że rozbudowa wielkiej wojskowej bazy NATO w Rumunii dowodzi "niepohamowanej militaryzacji" Sojuszu. Baza ma powstać w pobliżu Konstancy nad Morzem Czarnym, zaledwie 330 kilometrów od Krymu. Jej koszt sięgnie 2,5 mld euro, a finalnie ma ona pomieścić 10 tys. żołnierzy wraz z rodzinami.

"Rozbudowa rumuńskiej bazy lotniczej jest kolejnym dowodem na to, że blok północnoatlantycki kontynuuje niepohamowaną militaryzację Europy Wschodniej i regionu Morza Czarnego" – ocenia rosyjska dyplomacja.

Rosja wskazuje na Polskę

Rosja podkreśla, że "wymuszone wzmacnianie potencjału koalicyjnego" ma miejsce także w Polsce oraz krajach bałtyckich".

"Takie działania, zdaniem dyplomatów, mają charakter prowokacyjny, zaostrzają napięcia militarne wzdłuż granic Rosji i stwarzają dodatkowe zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju. 'Wszystko to ma na celu przygotowanie sojuszników do potencjalnego starcia z naszym krajem' – podkreśliło ministerstwo" – przekazano agencji Ria Novosti.

W związku z obecną sytuacją rosyjskie władze podjęły decyzję o "monitorowanie działań Rumunii".

Rosja już się szykuje do ataku?

Niezależne media białoruskie informowały niedawno o możliwym uderzeniu Rosjan na Wilno. Jak mówi płk Wałery Sachaszczyk, były dowódca brygady desantowej w Brześciu, "Rosja zbroi i mocno wyposaża wojska obrony radiacyjnej, chemicznej i biologicznej, które przez wiele lat były zaniedbane i nikt na nie specjalnie nie zwracał uwagi". – Dzisiaj dostają nowy sprzęt i trenują pokonanie skażonych terenów. Z kolei na terenie Białorusi obecnie trwa remont mostów na drogach w kierunku Wilna – zaznacza.

Jak dodaje, chodzi o drogi, które prawie nie są wykorzystywane w celach gospodarczych.– Po co to robią? Bo przydadzą się, gdy ruszą po nich kolumny wojsk. Poza tym obecne ćwiczenia sprawdzające gotowość bojową wojsk przeprowadzono tuż przy granicy z Litwą – wskazuje wojskowy.

Czytaj też:
Kreml nie wierzy w udział Ukrainy w zamachu. "Putin wie, że nie ma dowodów"
Czytaj też:
Rosyjskie pieniądze m.in. dla Polaków. Czechy ujawniły siatkę wpływu

Źródło: Interia.pl / Ria Novosti
Czytaj także