W piątek doszło do spotkania szefa polskiej dyplomacji z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Heiko Maasem.
Czaputowicz podkreślił, że Polska jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność za reformy jakich wymaga Unia. Jedną z takich kwestii mogłaby być choćby presja na Rosję. – Sankcje wymagają uzgodnienia w szerszym gronie sojuszników – Unii Europejskiej albo NATO. Znając działania Rosji uważamy, że właściwy byłby wyraźniejszy sygnał niż tylko deklaracje i oświadczenia. Istnieje kwestia uzyskania poparcia do tego działania zaproponowanego przez UK. Maas zgodził się z polskim ministrem, dodając, że dobrze byłoby, gdyby podczas rozmów w Brukseli udało się wypracować wspólne stanowisko Unii Europejskiej.
Powrót do Trójkąta Weimarskiego?
Rozmowa obu ministrów dotyczyła również kwestii reaktywacji Trójkąta Weimarskiego. Szczególną wagę na tę kwestię położył szef niemieckiego MSZ. – Trójkąt Weimarski powinien być ożywiony, a Europa ma jeden interes - zachowanie jedności – zapewnił.
– Było dla mnie ważne, aby przyjechać jak najszybciej do Polski. Cieszę się, że mogłem się spotkać z premierem i prezydentem. Polska i Niemcy pomimo różnych punktów widzenia są niezastąpionymi sąsiadami i przyjaciółmi i ważnymi partnerami. Przyjaźń między ludźmi w naszych krajach nie jest sprawą oczywistą, to związane jest z okrutnymi zbrodniami podczas II wojny światowej, które na Europę i Polskę sprowadzili Niemcy. Zawsze to będzie oznaczało dla nas szczególną odpowiedzialność – mówił Maas.
Podczas rozmów podkreślono ponadto, że oba państwa są dla siebie nawzajem niezwykle istotnymi partnerami.
– Doceniamy uznanie znaczenia stosunków z Polską w programie rządowym i w umowie koalicyjnej. Cieszymy się z tego, że Polska zajmuje ważne miejsce, o czym zostałem zapewniony, w polityce Niemiec – przekonywał z kolei szef polskiej dyplomacji.
Czytaj też:
Wizyta szefa niemieckiego dyplomacji w Polsce. Po spotkaniu z premierem, czas na rozmowy z szefem polskiego MSZCzytaj też:
Angela Merkel przyleci do Polski w przyszłym tygodniu