"Nie do utrzymania na dłuższą metę". Stoltenberg ostrzega Chiny

"Nie do utrzymania na dłuższą metę". Stoltenberg ostrzega Chiny

Dodano: 
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO Źródło:PAP/EPA / FABIO FRUSTACI
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ponownie ostrzegł Chiny przed wspieraniem Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Sekretarz generalny NATO wypowiedział się na ten temat dla BBC przy okazji swojej wizyty w Waszyngtonie. Stoltenberg wyraził ocenę, że Pekin "gra na dwa fronty", to znaczy pomaga Rosji, a jednocześnie stara się utrzymywać dobre stosunki z państwami europejskimi. Zdaniem szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego jest "to nie do utrzymania na dłuższą metę".

Sankcje na Chiny?

Dopytywany, co państwa członkowskie NATO mogą zrobić wobec wspierania Moskwy przez Chiny, odparł, że toczy się dyskusja na temat możliwych sankcji. Stoltenberg powiedział, że Pekin przekazuje Rosjanom rozmaite technologie, m.in. mikroelektronikę, która jest niezbędna do produkcji amunicji. – W pewnym momencie powinniśmy rozważyć jakieś koszty gospodarcze, jeśli Chiny nie zmienią swojego postępowania – oznajmił szef NATO.

Przypomnijmy, że część państw, przede wszystkim Stany Zjednoczone, nałożyło sankcje na Państwo Środka.

Stoltenberg o współpracy Rosji z Koreą Północną

Stoltenberg odniósł się też majowej wizyty Władimira Putina w Chinach, podczas której wraz z Xi Jinpingiem podpisali wspólnie oświadczenie w sprawie pogłębienia wszechstronnego strategicznego partnerstwa Rosji i Chin. Z kolei we wtorek prezydent Federacji Rosyjskiej leci do Korei Północnej.

– Rosja obecnie w coraz większym stopniu sprzymierza się z autorytarnymi przywódcami – powiedział, dodając, że Korea Północna wysłała Rosji pociski artyleryjskie, w zamian za co Kreml odwzajemnił się zaawansowaną technologią do północnokoreańskich pocisków i programu nuklearnego.

Stoltenberg oznajmił też, że w 2024 roku prawdopodobnie ponad 20 państw członkowskich natowskich przeznaczy 2 proc. PKB na obronę. To najwięcej od 2014 r., kiedy cel ten został przyjęty. –To dobre i dla Europy, i dla Ameryki, zwłaszcza że znaczna część tej sumy jest wydawana tu, w Stanach Zjednoczonych – powiedział szef NATO.

Czytaj też:
"Zmowa wojskowa". Protest Chin wobec decyzji USA
Czytaj też:
Kolejne sankcje Chin na firmy z USA. "Zastraszanie i przymus gospodarczy"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Reuters / PAP
Czytaj także