Zachowanie prezydenta USA podczas szczytu NATO ma być kluczowe dla politycznej przyszłości Joe Bidena. Jeśli przed kamerami wypadnie równie źle jak podczas telewizyjnej debaty z Donaldem Trumpem, to demokraci będą musieli wystawić nowego kandydata w wyścigu do Białego Domu. Najprawdopodobniej będzie to Kamala Harris.
Gdy w Europie toczy się największa wojna od 1945 r., a wrogowie Zachodu stają się coraz potężniejsi, Ameryką rządzi najstarszy prezydent w dziejach USA. 81-letni dżentelmen ma duże problemy z formułowaniem sensownych wypowiedzi, a nawet z kończeniem zdań. To, w jak fatalnym stanie jest przywódca, od wielu miesięcy pokazywały nie tylko sprzedawane na Amazonie koszulki z Bidenem w roli zombie w garniturze, lecz także liczne filmiki na YouTube czy facebookowe rolki. I chociaż teoretycznie miały one śmieszyć, to akurat śmiesznego nie ma w tym nic. To właśnie ten polityk jest przecież zgodnie z konstytucją USA głównodowodzącym armii i floty Stanów Zjednoczonych, najważniejszego obecnie sojusznika Polski.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.