Sekretarz stanu USA Antony Blinken wydał oświadczenie o wstrzymaniu pomocy finansowej dla Gruzji. Chodzi o kwotę 95 mln dolarów. To pokłosie przyjęcia przez tamtejszy parlament ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych, przez jej przeciwników nazywaną "ustawą o agentach zagranicznych".
– Działania antydemokratyczne i fałszywe oświadczenia rządu gruzińskiego są niezgodne z normami członkostwa w UE i NATO – powiedział sekretarz stanu USA, dodając, że Waszyngton będzie kontynuował pomoc, która przyniesie korzyści mieszkańcom Gruzji.
Na mocy ustawy od 1 sierpnia ma się w Gruzji się rozpocząć rejestracja tzw. agentów zagranicznych.
Ustawę zaskarżyła przed Sądem Konstytucyjnym prezydent Salome Zurabiszwili, organizacje pozarządowe oraz partie opozycyjne. Trybunał ma połączyć te trzy skargi w jedną i rozpatrzyć je wspólnie. Jak zapowiedział jego przewodniczący, stanie się to w "rozsądnym terminie". W maju prezydent zawetowała ustawę, ale większość parlamentarna była w stanie je odrzucić.
Gruzja. Co wprowadza "ustawa o agentach"?
Przeciwnicy przepisów wskazują, że przypominają one rozwiązania rosyjskie, używane przez Kreml do zwalczania opozycji. Rządząca Gruzją trzecią kadencję partia Gruzińskie Marzenie powróciła do prac nad ustawą po tym, jak zrezygnowała z jej uchwalenia w marcu ubiegłego roku po masowych protestach i krytyce ze strony państw Zachodu. Z kolei Gruzińskie Marzenie tłumaczy wprowadzenie przepisu troską o bezpieczeństwo i suwerenność państwa.
Ustawa przewiduje, że organizacje otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy będą podlegać rejestracji i sprawozdawczości oraz trafią do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Przeciwnicy ustawy mówią, że może ona zostać użyta przeciwko działaczom opozycyjnym i społeczeństwu obywatelskiemu.
Według szacunków podanych przez media, proces rejestracji organizacji pozarządowych i mediów jako "agentów zagranicznych" wejdzie w "aktywną fazę" jesienią, niedługo przed planowanymi na koniec października wyborami do parlamentu.
Przedstawiciele USA, Unii Europejskiej oraz ONZ wyrazili zaniepokojenie i apelowały do władz Gruzji o wycofanie się z procedowania przepisów. Zwróciły też uwagę, że propozycja stoi w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. 14 grudnia 2023 r. Rada Europejska przyznała Gruzji status kraju kandydującego do Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Europejski kraj zakaże propagandy LGBT? Trwa proces legislacyjny