Władze w Pjongjangu ogłosiły, że zablokują drogi i linie kolejowe prowadzące do Korei Południowej. Celem ma być "całkowite oddzielenie" obu krajów. Informację przekazała północnokoreańska armia w komunikacie opublikowanym przez państwową agencję KCNA.
Korea Północna chce mocniej odciąć się od Południowej
Władze Korei Płn. przekazały, że to "środek samoobrony mający na celu powstrzymanie wojny". Według oświadczenia jest to reakcja na "manewry wojskowe Seulu" oraz "częstą obecność amerykańskich aktywów nuklearnych w regionie".
"Napięta sytuacja militarna na Półwyspie Koreańskim wymaga od sił zbrojnych Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej podjęcia bardziej zdecydowanych działań w celu lepszej obrony narodowego bezpieczeństwa" – czytamy w komunikacie.
Ruch ten ma w dużej mierze charakter propagandowy. W rzeczywistości trasy, o których mowa i tak są wykorzystywane bardzo rzadko. W ostatnich miesiącach były stopniowo demontowane przez władze Pjongjangu.
Według BBC, działania Korei Północnej są wynikiem serii incydentów, które miały na celu zaostrzenie relacji z Koreą Południową. Jednym z przykładów jest wysyłanie przez Pjongjang balonów wypełnionych śmieciami na terytorium południowego sąsiada.
Kim Dzong Un zerwał porozumienie
W listopadzie Korea Północna zerwała pięcioletnie porozumienie z Koreą Południową mające na celu zmniejszenie napięć militarnych i ogłosiła, że zwiększy obecność swoich sił zbrojnych na linii demarkacyjnej.
Podpisane w 2018 r. przez Seul i Pjongjang kompleksowe porozumienie wojskowe miało na celu zmniejszenie napięć militarnych wzdłuż granicy. W jego ramach oba państwa zobowiązały się do "całkowitego zaprzestania wszelkich wrogich działań przeciwko sobie" i wprowadziły szereg środków mających wprowadzić większy poziom zaufania, w tym zakaz ćwiczeń w pobliżu granicy i ograniczenia ćwiczeń z użyciem ostrego ognia. Strony usunęły także część stanowisk obronnych i uruchomiły wojskową infolinię.
Czytaj też:
Incydent na linii demarkacyjnej. Żołnierze przekroczyli granicęCzytaj też:
Korea Północna zaprezentowała nowy sprzęt. Kim grozi południowcom i Amerykanom