Harris: Przegrałam wybory, ale nie walkę o wolność i sprawiedliwość

Harris: Przegrałam wybory, ale nie walkę o wolność i sprawiedliwość

Dodano: 
Wiceprezydent USA Kamala Harris
Wiceprezydent USA Kamala Harris Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Kamala Harris przerwała milczenie. Wystąpiła publicznie po raz pierwszy po przegranych wyborach prezydenckich.

Wiceprezydent USA, która przegrała walkę o prezydenturę, wygłosiła przemówienie na Uniwersytecie Howarda. Zobowiązała się do pokojowego przekazania władzy po wyborach prezydenckich. – Chociaż uznaję zwycięstwo w tych wyborach, nie uznaję za przegraną walki, która napędzała tę kampanię – wskazała.

– Chcę powiedzieć, że moje serce jest dziś pełne wdzięczności za zaufanie, które mi przekazaliście – powiedziała Harris, dziękując swojej rodzinie oraz prezydentowi Joe Bidenowi.

– Jestem niezwykle dumna z tego wyścigu i tego, w jaki sposób braliśmy udział w tych wyborach. Nasza kampania trwała 107 dni i w tym czasie bardzo jasno mówiliśmy o tym, by łączyć ludzi zjednoczonych miłością do kraju – powiedziała Kamala Harris.

– Musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Rozmawiałam z prezydentem-elektem Trumpem, pogratulowałam mu zwycięstwa, powiedziałam też, że pomożemy jemu i jego zespołowi w przejęciu władzy i będziemy uczestniczyć w pokojowym przekazaniu władzy – poinformowała.

Harris: To czas, aby zakasać rękawy

– Gdy przyznaję, że przegrałam wybory, to nie przegrałam walki, która nas napędzała. Jest to walka o wolność, szanse, sprawiedliwość i godność każdego człowieka. Walka o ideały, które leżą w sercu naszego narodu. Nigdy nie porzucę tej walki o przyszłość, w której Amerykanie mogą realizować swoje marzenia, ambicje i dążenia. Gdzie kobiety Ameryki mogą swobodnie podejmować decyzję o własnym ciele, a nie muszą słuchać tego, co rząd każe im robić – stwierdziła Harris.

– Bardzo często mówiłam w trakcie kampanii, że gdy walczymy, wygrywamy. Ale czasem taka walka musi trochę potrwać. Najważniejsze jest, żeby nigdy się nie poddawać i kontynuować tę walkę – podkreślała kandydatka Demokratów. Zaapelowała do swoim wyborców, aby "nigdy nie ustawali w staraniach, aby uczynić świat lepszym". – To nie jest czas, aby poddać się. To jest czas, aby zakasać rękawy. To jest czas, aby się zorganizować, zmobilizować i pozostać zaangażowanym dla wolności, sprawiedliwości i przyszłości, którą wszyscy wiemy, że możemy budować razem – podsumowała Kamala Harris.

Czytaj też:
Mosbacher wróci jako ambasador do Polski? Deklaruje gotowość
Czytaj też:
CNN: Co się stało? Harris przegrała przez ekonomię

Źródło: CNN
Czytaj także