– Aby przygotować się na wszystkie opcje, zleciłem instalację niedawno zakupionych systemów kontroli i obrony powietrznej – powiedział szef MON Węgier po posiedzeniu Rady Obrony zwołanym przez premiera Viktora Orbana.
Szalay-Bobrovniczky podkreślił, że Budapeszt nadal ma nadzieję na szybkie osiągnięcie pokoju na Ukrainie środkami dyplomatycznymi, zdecydował się jednak zabezpieczyć swoje terytorium poprzez rozmieszczenie środków obrony powietrznej.
– Dzięki tym narzędziom możemy usprawnić wykrywanie zagrożeń i skrócić czas potrzebny na reakcję. Obecnie poszczególne jednostki armii węgierskiej są w stanie najwyższej gotowości – oświadczył minister.
Jakie systemy obrony powietrznej Węgry rozmieszczą na granicy z Ukrainą?
Nie określił dokładnie, jakie systemy obrony powietrznej zostaną rozmieszczone w północno-wschodniej części kraju, który graniczy z Ukrainą. W ubiegłym roku Węgry nabyły od Francji przenośne systemy przeciwlotnicze Mistral, a w 2020 r. miały kupić systemy NASAMS.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto skrytykował Stany Zjednoczone i część sojuszników z NATO za zezwolenie Ukrainie na wystrzeliwanie rakiet dalekiego zasięgu przeciwko Rosji. Wyraził obawę, że konflikt będzie teraz eskalować do poziomu wojny światowej.
Zgoda Bidena na ataki w Rosji i nowa doktryna jądrowa Putina
We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin obniżył próg użycia broni nuklearnej po tym, jak administracja prezydenta USA Joe Bidena dała Ukrainie zgodę na wystrzeliwanie w głąb Rosji amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu – ATACMS. Tego samego dnia Siły Zbrojne Ukrainy po raz pierwszy użyły ich do zniszczenia arsenału wojsk rosyjskich w obwodzie briańskim. Moskwa uznała ten atak za poważną eskalację.
Czytaj też:
Po co Rosja użyła międzykontynentalnej rakiety balistycznej? Gen. Skrzypczak wyjaśnia