Przewrót w Syrii. Rosja bliska zawarcia porozumienia z rebeliantami. "Ma plan B"

Przewrót w Syrii. Rosja bliska zawarcia porozumienia z rebeliantami. "Ma plan B"

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze w bazie lotniczej Chmejmin w Syrii
Rosyjscy żołnierze w bazie lotniczej Chmejmin w Syrii Źródło: Wikimedia Commons
Rosja jest bliska zawarcia porozumienia z syryjskimi bojownikami w sprawie utrzymania baz wojskowych w Syrii – podaje Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione z negocjacjami.

Chodzi o dwie bazy wojskowe – morską w Tartusie i lotniczą w Chmejmin. Rosyjskie ministerstwo obrony uważa, że osiągnęło w tej kwestii nieformalne porozumienie z radykałami pod przewodnictwem Hajat Tahrir al-Szam (HTS), którzy przejęli władzę w Syrii.

Źródła Bloomberga zauważają jednak, że sytuacja może ulec zmianie ze względu na niestabilność polityczną w regionie.

Rosyjskie wpływy w Afryce

Kreml wykorzystuje te bazy do utrzymania wpływów w Afryce i zaprzyjaźnionych reżimów afrykańskich. W 2018 r. most powietrzny przez bazę w Chmejmin pozwolił bojownikom Grupy Wagnera na desant w Republice Środkowoafrykańskiej, aby chronić jej prezydenta przed rebeliantami. Rok później wagnerowcy wzięli udział w nieudanej próbie zdobycia stolicy kraju, Trypolisu, podjętej przez przywódcę wojskowego wschodniej Libii Khalifa Haftara.

Ponadto Rosja stara się odegrać rolę w konflikcie zbrojnym w Sudanie. Personel i zaopatrzenie wojskowe są transportowane przez Syrię do Mali, Burkina Faso i Nigru, gdzie w ostatnich latach miały miejsce zbrojne zamachy stanu, a nowe władze zerwały więzi z Zachodem.

Obecnie rosyjskie samoloty, helikoptery i sprzęt pozostają w bazie lotniczej, podczas gdy okręty opuściły port w ostatnich dniach. Dwie fregaty znajdują się około 7-12 km od wybrzeża – napisał wcześniej Bloomberg, powołując się na zdjęcia satelitarne firmy Maxar. W ten sposób Rosjanie zabezpieczają się przed możliwym atakiem.

Przewrót w Syrii. "Moskwa ma plan B"

Według doradcy prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej Fidela Guanjicy Moskwa "ma plan B", który pozwoli jej nie utracić wpływów w regionie Afryki. Chodzi o dostawy lotnicze przez Libię czy dostęp do RŚA przez porty w Kamerunie i Kongo. Guanjica dodał, że Republika Środkowoafrykańska jest gotowa pomóc Kremlowi w dostarczaniu ładunków i żołnierzy z Rosji do innych krajów Sahelu.

Pod koniec listopada syryjscy rebelianci rozpoczęli ofensywę z prowincji Idlib. Po zajęciu drugiego co do wielkości miasta w kraju, Aleppo, dotarli do stolicy, Damaszku. 8 grudnia prezydent Syrii Baszar al-Asad podał się do dymisji i uciekł do Rosji. Rebelianci ogłosili obalenie jego reżimu.

Czytaj też:
Siewiera: Optymizm, że to wielka porażka Rosji, jest zbyt daleko idący
Czytaj też:
Przewrót w Syrii. W obaleniu Asada pomogła Ukraina

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także