NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU || Nie zamierzam od razu umierać po zobaczeniu Neapolu (chociaż nie wiadomo, co komu pisane), jednak przez długi czas nie będę miała ochoty pojechać tam znowu.
Może to się zmieni. Kontury się zatrą i zostanie mętny dekadencki obrazek pozbawiony wyraźnych cech. Brud, tłok, hałas i opętańczy ruch pojazdów wszelkiego kalibru odjadą w zapomnienie. Zostaną neapolitański błękit nieba i parę widoków z Wybrzeża Amalfitańskiego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.