W środę rzecznik prezydenta Federacji Rosyjskiej rozmawiał z dziennikarzami m.in. o deklaracji Wołodymyra Zełenskiego o gotowości do negocjacji pokojowych z Władimirem Putinem. Dmitrij Pieskow przekazał stanowisko Moskwy w tej sprawie.
Rosja: Rozwiązanie dwupaństwowe
Polityk został także zapytany o kwestię Strefy Gazy w kontekście zapowiedzi Donalda Trumpa po spotkaniu z Benjaminem Netenjahu.
"Uregulowanie konfliktu na Bliskim Wschodzie jest możliwe tylko w oparciu o rozwiązanie przewidujące powstanie dwóch państw, palestyńskiego i żydowskiego" – oznajmił Pieskow.
Zachodnie media przypominają, że przedstawiciele rosyjskich władz wielokrotnie spotykali się z wysłannikami Hamasu i gościli ich na Kremlu.
Trump chce przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy
Prezydent USA w trakcie wspólnego wystąpienia z premierem Izraela mówił o możliwości przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez USA i wyraził stanowisko, że tamtejsi Palestyńczycy nie powinni ponownie "przechodzić przez proces odbudowy i okupacji przez tych samych ludzi, którzy tam byli, walczyli o to, żyli tam, umarli i wiedli nędzne życie", co – zdaniem Trumpa – dla mieszkańców wiąże się tylko ze "śmiercią i zniszczeniem".
Amerykański przywódca stwierdził, że mieszkańcy Strefy Gazy powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania w "pokoju i harmonii".
Trump powiedział, że chociaż do tej pory kraje takie jak Jordania i Egipt nie wyraziły zgody na taki wariant, to "ma przeczucie", że "król i generał", czyli król Jordanii Abdullah i prezydent Egiptu es-Sisi, zmienią zdanie.
Czytaj też:
"Nasi ludzie nie pozwolą". Jest reakcja Hamasu na słowa TrumpaCzytaj też:
"Netanjahu chce Palestyny bez Palestyńczyków". Bosak komentuje zapowiedź Trumpa