Pokaz siły NATO wobec Rosji. Wysłano samoloty

Pokaz siły NATO wobec Rosji. Wysłano samoloty

Dodano: 
Boeing B-52H Stratofortress
Boeing B-52H Stratofortress Źródło: Wikimedia Commons / Eric Friedebach/CC
W trzecią rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, NATO wysłało w kierunku Rosji wiele samolotów, w tym bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu. Maszyna jest zdolna przenosić ładunki jądrowe.

Jak podaje RMF 24, amerykański bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Boeing B-52H Stratofortress odbył w poniedziałek lot nad Morzem Bałtyckim w ramach misji. Włoski portal Itamilradar określił to działanie "odstraszające" w kontekście zagrożenia ze strony Rosji.

Samolotowi towarzyszyło sześć myśliwców, w tym modele F-35A i F/A-18 Hornet. Maszyny zatoczyły koło nad Estonią, w której obchodzone było tego dnia święto niepodległości. Manewr odbył się w odległości zaledwie 80 km od należącego do Rosji Królewca. Niebawem cała flota skierowała się w stronę Sankt Petersburga.

twitter

Rosjanie mają się czego obawiać. Śmiercionośna broń

Samoloty B-52-H Stratofortress często są stosowane do tzw. misji odstraszających. Maszyny, będące ważną częścią Sił Powietrznych USA już od lat 50. XX wieku, są zdolne do przenoszenia ładunków konwencjonalnych, a także nuklearnych na odległości nawet wielu tysięcy kilometrów.

Przelot nad Estonią nie był jedyną taką manifestacją mocy ze strony NATO.

W poniedziałek, również w okolicach Królewca, można było zobaczyć amerykański samolot szpiegowski Bombardier Challenger 650, który jest wyposażony w system ARTEMIS, służący do elektronicznego nadzoru.

Maszyna po wykonaniu misji wróciła do swojej rumuńskiej bazy w Konstancy.

Samoloty NATO nad Polską

W lipcu ubiegłego roku brytyjskie media poinformowały, że państwa NATO rozpoczęły przesyłanie na Ukrainę danych wywiadowczych z samolotów wczesnego ostrzegania AWACS operujących nad Polską.

O tym, że NATO przekazuje Ukrainie informacje uzyskane z samolotów wyposażonych w pokładowy system wczesnego ostrzegania (AWACS) pisze portal UK Defense Journal, powołując się na byłego oficera brytyjskich sił powietrznych (RAF).

– Oficjalnie wszelkie zebrane dane wywiadowcze są wysyłane wyłącznie do krajów NATO, ale wszyscy wiedzą, że niektóre z tych krajów szybko dzielą się tymi informacjami z Ukrainą, umożliwiając jej odparcie zbliżających się ataków. Dane zachodniego wywiadu dają Ukrainie możliwość nieco szybszej reakcji – powiedział rozmówca portalu, który zastrzegł sobie anonimowość.

Czytaj też:
Rosyjski atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Czytaj też:
Rosyjski samolot naruszył przestrzeń RP. Podjęto interwencję


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Czytaj także