Mohammed popularniejszy niż Helmut. We wschodnich landach Niemiec

Mohammed popularniejszy niż Helmut. We wschodnich landach Niemiec

Dodano: 
Modlący się Muzułmanie. Zdj. ilustracyjne
Modlący się Muzułmanie. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Levi Meir Clancy
W trzech niemieckich landach: Berlinie, Hamburgu i Bremie, najpopularniejszym imieniem chłopięcym jest Mohammed. Najczęściej występuje na wschodzie kraju.

W 2024 roku w aż trzech krajach związkowych Niemiec imię Mohammed było najpopularniejszym imieniem wśród chłopców. Chodzi o trzy miasta-landy: Berlin, Hamburg i Bremę. Dane na ten temat zebrało prestiżowe Towarzystwo Języka Niemieckiego. Znana instytucja z siedzibą w Wiesbaden co roku publikuje odpowiednie raporty w tym zakresie.

Sytuacja zmienia się także w innych krajach związkowych, gdzie nazewnictwo ze sfery kultury islamskiej zajmuje coraz bardziej znaczącą pozycję, wypychając jednocześnie niemieckie imiona i nazwy własne. I tak, podobnie jak w zeszłym roku, w Hesji imię Mohammed zajęło drugą pozycję wśród najpopularniejszych imion męskich. A znów w Nadrenii Północnej-Westfalii w ciągu minionego roku spadło ono z drugiego na trzecie miejsce.

Noe, Matteo i Leon

Jeśli spojrzymy na Niemcy jako całość, imię Mohammed nie pojawia się już w pierwszej dziesiątce zestawień. Zdaniem niemieckich obserwatorów uderza jednak porównanie odnoszące się do sytuacji w konkretnych regionach. Podczas gdy Mohammed znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych imion męskich w wschodnich krajach związkowych np. w Berlinie, a więc dawnej NRD, to jednak nie pojawia się on na liście dziesięciu najpopularniejszych imion w Niemczech Zachodnich.

Generalnie najpopularniejszym imieniem dla chłopców w Niemczech w 2024 roku było imię Noe, a następnie Matteo i Leon. A wśród dziewcząt na szczycie znalazły się Sophia, a za nią Emilia i Emma.

Imigracja i przestępczość

Imigracja z krajów muzułmańskich to oczywiście kluczowy problem społeczny. Niemcy notują najwyższy od kilkunastu lat poziom przestępstw z użyciem przemocy. W kwietniu niemiecka policja opublikowała najnowsze statystyki na ten temat. Dane są alarmujące, zwłaszcza gdy chodzi o przestępstwa z użyciem przemocy. Chodzi głównie o przestępstwa o charakterze seksualnym, a więc gwałty, molestowanie i tzw. inne czynności seksualne). Ich liczba wzrosła niemal o jedną dziesiątą.

Szwajcarski psychiatra sądowy Frank Urbaniok w przeprowadzonej przez siebie analizie przestępczości dokonywanej przez imigrantów, w tym brutalnej przestępczości z użyciem przemocy, zwraca uwagę, że uwarunkowania kulturowe takich krajów jak Afganistan, Maroko i Tunezja w znacznym stopniu przyczyniają się do zwiększenia odsetka popełnianych przestępstw. Szczególnie przez migrantów z wymienionych regionów świata. Jego zdaniem kraje europejskie powinny uwzględniać to w swojej polityce migracyjnej.

Czytaj też:
Afgańczyk zasztyletował Polkę. Pracowali w tym samym sklepie na terenie Niemiec
Czytaj też:
Irański pisarz przestrzega przed islamizacją
Czytaj też:
Nie kontrolują imigracji, więc kontrolują słowa

Opracował: Maciej Walaszczyk
Źródło: X / Junge Freiheit
Czytaj także