Irański pisarz przestrzega przed islamizacją

Irański pisarz przestrzega przed islamizacją

Dodano: 
Islam – zdjęcie ilustracyjne
Islam – zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Don Sniegowski (CC BY-NC-SA 2.0)
Irański pisarz z holenderskim obywatelstwem przestrzega Holendrów przed ekspansją islamu w ich kraju. " - Brońcie swojej wolności - zachęca.

Keyvan Shahbazi to irański pisarz z holenderskim obywatelstwem, który ponad 40 lat temu uciekł od dyktatury irańskich ajatollahów. Dziś jest jednak bardzo zaniepokojony wzrostem popularności islamu w Holandii do której się przeprowadził. Wzywa instytucje rządowe do zaprzestania organizowania posiłków iftar oraz potępia policjantów, którzy modlą się w mundurach w meczecie.

"Musimy bardziej bronić naszej wolności. W przeciwnym razie będzie za późno" – oświadczył Shahbazi na antenie holenderskiej telewizji NPO 1. Pisarz uciekł z Iranu w 1983 roku z powodu surowego reżimu islamskiego, a sam nazywa islam "kultem śmierci". Jest zdania, że większość muzułmanów nie czytała nigdy Koranu.

twitter

"Z całym szacunkiem dla kogoś, kto chce żyć tą wiarą i na taki sposób, ale jeśli przeczytasz Koran po raz pierwszy i zagłębisz się w tradycje Mahometa, przekonasz się, że islam jest "kultem śmierci". Jeśli chcesz dosłownie zanurzyć się w nakazach islamu, skończysz jako bojownik IS w Syrii lub Afganistanie. To są prawdziwi muzułmanie" – twierdzi irański pisarz.

"Jeśli ktokolwiek ma prawo mówić o cierpieniu, to właśnie ja. Miałem siedemnaście lat, kiedy byłem torturowany i poddany sfingowanej egzekucji" – powiedział Shahbazi. "Kiedy przyjechałem do Amsterdamu, po raz pierwszy zetknąłem się ze złem, które przetoczyło się przez Europę. Nic nie wiedziałem. W swoim wychowaniu nigdy nic o tym nie słyszałem. Nazizm, Holokaust, Auschwitz – to było dla mnie coś nowego. Zacząłem się w to zagłębiać, pochyliłem głowę i okazałem szacunek tym, którzy oddali swoje życie" – tłumaczył na antenie holenderskiej telewizji.

Ku islamizacji Europy?

W ostatnich tygodniach także Polskę obiegły szokujące nagrania muzułmanów modlących się na ulicach Gdańska z okazji zakończenia ramadanu. Widoki znane z Francji czy ze Szwecji stają się powoli rzeczywistością naszych miast. Polska idzie drogą Europy Zachodniej, choć teoretycznie wszyscy politycy od prawa do lewa są temu przeciwni.

Czytaj też:
Zagłada cywilizacji Zachodu
Czytaj też:
Wielka Brytania. Rekordowa liczba migrantów przekracza kanał La Manche


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Maciej Walaszczyk
Źródło: X
Czytaj także