Gerd, towarzysz kapitału
  • Jan BogatkoAutor:Jan Bogatko

Gerd, towarzysz kapitału

Dodano: 
Gerhard Schroeder, były kanclerz Niemiec
Gerhard Schroeder, były kanclerz Niemiec Źródło: PAP/EPA / OMER MESSINGER
Podczas niedawnego przesłuchania przed komisją śledczą w sprawie budowy Nord Stream 2 były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder powiedział, że był to projekt wyłącznie gospodarczy i nie obchodziły go zastrzeżenia rządu polskiego

Trzeba przyznać, że Gerhard Schröder nie ukrywał przed nikim swych korzeni. We "Frankurter Allgemeine Zeitung" z roku 2004 możemy przeczytać jego słowa: "Byliśmy pariasami", i to "najbiedniejszymi z biednych". Tak w Bexten (dziś dzielnica uzdrowiska Bad Salzuflen) postrzegano wówczas jego rodzinę. Żyli z pomocy społecznej. Zawsze też mówił to, co myślał. Bez względu na skutki. To przemawia zdecydowanie na jego korzyść. Przyszły socjalistyczny kanclerz Niemiec i towarzysz kapitalistów spędził w Bexten 12 lat. Tam zaczął podstawówkę. Po kolejnej przeprowadzce szkołę skończył w Talle, też w powiecie Lippe, gdzie pamiętają go z boiska. Zwali go "Oracz". Trafnie. Potem Schröder zaczął naukę zawodu handlowca w sklepie z porcelaną. I rozpoczął pracę w sklepie żelaznym w Lage. Wreszcie poczuł powiew wielkiego miasta: nasz bohater podjął pracę w sklepie z narzędziami w Getyndze. I chodził do wieczorówki. W końcu w Bielefeldzie zrobił maturę. Miał wtedy 22 lata.

Artykuł został opublikowany w 44/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także