"Zdrajca" i "rosyjski agent". Oburzeni są nawet Republikanie

"Zdrajca" i "rosyjski agent". Oburzeni są nawet Republikanie

Dodano: 
Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód
Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód Źródło: PAP/EPA / Chris Kleponis
Przedstawiciele Kongresu i politycy w USA są zbulwersowani wyciekiem rozmowy specjalnego wysłannika Donalda Trumpa Steve'a Witkoffa z Rosjanami.

Agencja Bloomberg ujawniła nagrania, na których Witkoff instruuje Jurija Uszakowa, doradcę Władimira Putina, jak rozmawiać z Donaldem Trumpem, aby zapewnić sobie jego poparcie.

Z materiału wynika, że Witkoff sugerował Rosjanom zorganizowanie rozmowy telefonicznej między Trumpem a Putinem przed wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu oraz wykorzystanie wcześniej zawartego porozumienia w sprawie Strefy Gazy jako sposobu na rozwiązanie kwestii ukraińskiej. Uszakow zgodził się z częścią tych rad.

Bloomberg opublikował również zapis rozmowy Uszakowa z innym doradcą Putina, Kiriłłem Dmitrijewem. Wynika z niej, że Dmitrijew miał wskazać Witkoffowi rosyjskie żądania w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, które następnie zostały przedstawione jako plan pokojowy Trumpa.

Reuters podał, że amerykańska propozycja zakończenia wojny opiera się na punktach zawartych w dokumencie, który Rosja przekazała administracji USA.

Po rozmowach amerykańsko-ukraińskich w Genewie, plan pokojowy został zmniejszony z 28 do 19 punktów i jest korzystniejszy dla strony ukraińskiej niż pierwotny, który brzmiał jak przetłumaczony z języka rosyjskiego na angielski.

Witkoff nagrany. "Zdrajca", "płatny rosyjski agent", "powinien zostać zwolniony"

Członek Izby Reprezentantów USA Ted Lieu (Partia Demokratyczna) nazwał Witkoffa "zdrajcą". "Powinien pracować dla Stanów Zjednoczonych, a nie dla Rosji" – napisał w serwisie X.

Zdaniem kongresmena Dona Bakona (Partia Republikańska), Witkoff to "rosyjski agent" i powinien podać się do dymisji. "Dla tych, którzy sprzeciwiają się rosyjskiej inwazji i chcą postrzegać Ukrainę jako suwerenny i demokratyczny kraj, jest jasne, że Witkoff w pełni popiera Rosjan. Nie można mu ufać w prowadzeniu tych negocjacji. Czy płatny rosyjski agent zrobiłby mniej niż on? Powinien zostać zwolniony" – oświadczył.

Inny republikanin, Brian Fitzpatrick ocenił, że ujawnione nagrania to "problem" i "jeden z wielu powodów, dla których te bezsensowne pokazówki i tajne spotkania muszą się skończyć". "Pozwólmy sekretarzowi stanu Marco Rubio wykonywać swoją pracę uczciwie i obiektywnie" – dodał.

Były ambasador USA w Rosji Michael McFaul nazwał rozmowę Witkoffa z Rosjanami "szokującą". Podkreślił, że przedstawiciele rządu USA powinni dbać o interesy Ameryki. "Zadaniem wszystkich, którzy działają w sferze bezpieczeństwa narodowego rządu USA, jest promowanie amerykańskich interesów narodowych, a nie interesów innych krajów, a zwłaszcza barbarzyńskich imperialnych podżegaczy wojennych pokroju Putina" – wskazał.

Trump o ujawnionych rozmowach: Standardowa forma negocjacji

Donald Trump pytany o doniesienia Bloomberga stwierdził, że nie słyszał nagrania rozmowy, ale że nie jest to dla niego zaskoczeniem, ponieważ "tak właśnie robi negocjator". – To bardzo standardowa forma negocjacji. Wyobrażam sobie, że to samo mówi Ukrainie, bo każda ze stron musi coś dać i coś wziąć – ocenił.

Dopytywany, czy nie martwi go fakt, że Witkoff jest zbyt prorosyjski, prezydent USA zaprzeczył i zaczął mówić, że wojna na Ukrainie może trwać latami i że Rosja ma w niej przewagę.

Czytaj też:
"Ktoś podsłuchuje, ale to nie my". Doradca Putina o ujawnionych nagraniach


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters
Czytaj także