Sprawa dotyczy dwóch opozycyjnych parlamentarzystów Bernadetty Szel (z partii Polityka Może Być Inna) i Akosa Hadhazy'a (poseł niezależny), którzy w towarzystwie innych działaczy weszli do siedziby telewizji publicznej i zażądali możliwości wygłoszenia na antenie oświadczenia. Parlamentarzyści chcieli przedstawić swoje postulaty dotyczące zmiany w kodeksie pracy.
Na nagraniu, które przedostało się do internetu widać, jak funkcjonariusze ochrony wynoszą Hadhazy'ego. Część mediów twierdzi, że w wyniku tej akcji mężczyzna mógł zostać ranny.
twittertwitter
Na pełnym filmie zamieszczonym w internecie widać, jak polityk ucieka przed funkcjonariuszami, wspina się po kondygnacjach, a następnie kładzie na ziemi i odmawia jakiejkolwiek współpracy.
Rzecznik rządzącej partii Fidesz krytycznie odniósł do całego zdarzenia i stwierdził, że nie może być zgody państwa na siłowe próby zagarnięcia telewizji publicznej. Rzecznik ponadto oskarżył parlamentarzystów, że zaatakowali pracowników mediów.
Opozycja protestuje przeciwko nowemu prawu, które zezwala na wzrost maksymalnej liczby godzin nadliczbowych z 250 do 400 w ciągu roku.
Czytaj też:
Protest na ulicach Budapesztu. Rzucano butelkami, policja użyła gazuCzytaj też:
Węgry wspierają integralność i niezależność terytorialną Ukrainy