Kto cieszy się choćby jaką taką pamięcią, pewnie jeszcze nie zapomniał, jak blisko upadłości ledwie sześć lat temu był LOT. I jak rządzący wówczas Polską politycy nie potrafili poradzić sobie ze znalezieniem formuły, w której firma ta mogłaby kwitnąć.
A choćby tylko znajdując odpowiednio sprawnego menedżera, który potrafiłby wyciągnąć ją – nawet jako nadal firmę państwową – z finansowych tarapatów.
A jak LOT ma się dziś? I dokąd leci?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.