Miecz Damoklesa zawisł po wyborach nad Grzegorzem Schetyną. I nie dają mu o tym zapomnieć partyjni koledzy. W nowym Sejmie po piętach zaczną Platformie za moment deptać twardzi lewicowcy z młodych formacji: Wiosny, Zielonych, Razem.
"Ten obrzydliwy (używam łagodnego określenia, żeby nie być posądzonym, że go nie lubię) nieudacznik po raz kolejny poniósł klęskę, gdyż jego koalicja (obejmująca PO, Nowoczesną i kilka pacynek), której zmontowanie miało być jego sukcesem dającym prawo decydowania o losach opozycji, uzyskała mniejsze poparcie niż w poprzednich wyborach PO i Nowoczesna" – napisał w swoim stylu Stefan Niesiołowski po ogłoszeniu wyników wyborów. I tu akurat ma rację.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.