"Do Rzeczy" nr 34: Esej Łukasza Warzechy: Ryzykowne analogie. Fałszywe porównania historyczne mogą prowadzić do błędów politycznych

"Do Rzeczy" nr 34: Esej Łukasza Warzechy: Ryzykowne analogie. Fałszywe porównania historyczne mogą prowadzić do błędów politycznych

Dodano: 
Okładka "Do Rzeczy": Ryzykowne analogie. Fałszywe porównania historyczne mogą prowadzić do błędów politycznych
Okładka "Do Rzeczy": Ryzykowne analogie. Fałszywe porównania historyczne mogą prowadzić do błędów politycznych Źródło:DoRzeczy
Analogie historyczne przykładane w Polsce do wojny na Ukrainie są chybione. Zwłaszcza gdy próbuje się je porównać jeden do jednego – przekonuje Łukasz Warzecha w tekście "Ryzykowne analogie".

Na łamach "Do Rzeczy" również:

– Przeciwnicy Mateusza Morawieckiego wewnątrz obozu władzy dawno nie byli tak aktywni jak ostatnio. Pozwalają sobie na więcej, bo uznali, że pozycja premiera słabnie. Czy się nie pomylili? – zastanawia się Kamila Baranowska w artykule "Huzia na premiera".

– Artyści uważali, że komunizm należy po prostu przeczekać. Pracą chwalić się nie należało, bo była skażona komunistyczną propagandą. Dlatego ważniejsze było "być" niż "mieć". Liczyły się osobowość i inwencja, a w ucieczce od ponurej teraźniejszości pomagał alkohol mówi Aleksandra Szarłat, dziennikarka i pisarka, w rozmowie z Krzysztofem Masłoniem i Tomaszem Zbigniewem Zapertem.

– Wzgórze zamkowe w Budapeszcie przypomina jeden wielki plac budowy. Dla Węgrów to miejsce tak samo ważne symbolicznie jak dla Polaków Wawel. Przez wieki było centrum władzy w królestwie Węgier. Teraz w różnych miejscach królewskiego wzniesienia powstają rekonstrukcje przedwojennych gmachów. To dobre miejsce do rozważań nad polityką naszych bratanków zauważa Piotr Semka w artykule "Wawel Viktora Orbána, czyli węgierski paradoks".

– To Polacy zbudowali siatkę wywiadowczą, która pozwoliła przeprowadzić wielką inwazję na Maroko i Algierię w 1942 r. Brytyjczycy to przemilczeli, a Amerykanie przypisali sobie – pisze Paweł Kudzia w tekście "Płatki owsiane «Pochodnia»".

Trudno sobie wyobrazić, aby Ukraina odzyskała okupowany od ośmiu lat półwysep. Jej zwycięstwem jest jednak zburzenie mitu o "niedostępnej twierdzy", którą rzekomo miał być Krym – perła w koronie Putinowskiego imperium stwierdza Maciej Pieczyński w artykule "Krym w ogniu".

Pomimo upalnego lata nad Renem już teraz wdrożone zostały specjalne procedury oszczędzania energii i ciepłej wody. Do zbiorowego wysiłku zachęcani są wszyscy, ale i tak najwięcej zależy od tego, jak poradzi sobie przemysł zauważa Jakub Wozinski w tekście "Niemcy: unplugged".

Na łamach nowego "Do Rzeczy" również Rafał A. Ziemkiewicz o peerelizacji III Rzeczypospolitej.

Nowy numer "Do Rzeczy" w sprzedaży od poniedziałku, 22 sierpnia 2022 r.

Więcej możesz przeczytać w 34/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także