Urzędujący prezydent najpewniej dostanie najwięcej głosów
w pierwszej turze wyborów, ale jeśli nie przekroczy 50 proc., to jego jedyny poważny konkurent Andrzej Duda ma duże szanse wygrać w drugiej turze.
Po stronie Bronisława Komorowskiego są główne media, świat finansjery, machina państwowa – wszyscy w pełnej gotowości. Wiedzą, że wraz z Komorowskim znaleźli się nad krawędzią, bo urzędujący prezydent uwierzył we własną wielkość. Dlatego apelują do niego o sensowną aktywność. Tak robi na przykład koncern Agora. Jego publicyści przypominają anegdotę o Panu Bogu, który na prośby mężczyzny o wygraną na loterii odpowiedział: „Człowieku, wykup los!”. Rzucone parę lat temu przez Tuska i wspierane przez główne media buńczuczne hasło: „Bronku, do boju, zwyciężysz!” przekształciło się w błaganie: „Bronku, wykup los!”. Zrób coś! A Bronek robi wszystko, żeby przegrać. (…)