Sadowski: Aby zbudować państwo dobrobytu, trzeba uprościć Polskę

Sadowski: Aby zbudować państwo dobrobytu, trzeba uprościć Polskę

Dodano: 
Andrzej Sadowski
Andrzej Sadowski Źródło:PAP / Leszek Szymański
To zwykłym obywatelom oraz przedsiębiorcom zawdzięczamy sukcesy ostatnich dekad. Czekam, aż kiedyś w Krynicy, podczas Forum Ekonomicznego polscy przedsiębiorcy zbiorowo otrzymają nagrodę. Bo to oni, nie politycy pracują na gospodarczy sukces. Względny dobrobyt naszego kraju jest głównie ich zasługą – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Podczas sobotniej konwencji PiS prezes Jarosław Kaczyński mówił, że Polska ma stać się państwem dobrobytu. Co tak naprawdę musi się stać, byśmy tym krajem dobrobytu byli?

Dr Andrzej Sadowski: To Polacy są obywatelami, którzy w ciągu trzydziestu lat dbali o budowanie polskiego dobrobytu. To zwykłym obywatelom oraz przedsiębiorcom zawdzięczamy sukcesy ostatnich dekad. Czekam, aż kiedyś w Krynicy, podczas Forum Ekonomicznego polscy przedsiębiorcy zbiorowo otrzymają nagrodę. Bo to oni, nie politycy pracują na gospodarczy sukces. Względny dobrobyt naszego kraju jest głównie ich zasługą.

A co politycy powinni zrobić, by grupie tej – choćby drobnym i średnim przedsiębiorcom – pomóc?

Kluczowe jest uproszczenie Polski. III RP przeszkadza obywatelowi bardziej nawet niż PRL. Transformacja gospodarki została zakończona na początku lat 90. XX wieku, a transformacja państwa polskiego nie została w ogóle przeprowadzona. Państwo polskie dziś, gdy zobaczymy, jak zorganizowane są państwa sąsiednie, jest zacofane przy pozorach cyfryzacji. Prawo z kolei nie jest dostosowane nie tylko do XXI ale nawet do XX wieku.

A propos prawa – opisujemy między innymi sprawę przedsiębiorcy Mirosława CIełuszeckiego. Jego proces bije rekordy, trwa od 18 lat. Podczas procesu biegli wykazali się rażącą niekompetencją, już symbolem jest biegły, któremu przelew ELIXIR kojarzył się z płynem. Ale na podstawie ich opinii w pierwszej instancji człowieka skazywano, trafił też do aresztu na kilka miesięcy.

Tę sprawę znam dobrze. Poza wszystkim pokazuje ona jak państwo, a konkretnie wymiar sprawiedliwości, nie jest przygotowane do świadczenia podstawowych usług dla obywateli. To dotyczy wymiaru sprawiedliwości, ale też na przykład zdrowia. Wszędzie tam, gdzie to państwo ma te usługi dla obywateli świadczyć, są one na bardzo niskim poziomie.

Pytanie, w jaki sposób można to zmienić?

To jest najprostsze do zmiany. W Polsce naprawdę zmieniło się wiele dzięki obywatelom. Nie zmieniono systemu. Obywatele raz na cztery lata podpisują politykom weksel in blanco na rządzenie. Tymczasem politycy rządzą, ale nie uprościli przepisów, nie znieśli barier. A właśnie uproszczenie państwa powinno być tym, co w pierwszej kolejności należałoby zrobić.

Czytaj też:
Zaszczuty przez sądy przedsiębiorca: Mój proces dłuższy niż w Rosji, na Białorusi i w Mongolii
Czytaj też:
Zniszczenie życia przedsiębiorcy. Gang Olsena z prokuratury

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także