Przypomnijmy, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen tuż przed wyborami do włoskiego parlamentu zapowiedziała, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu.
O wypowiedź von der Leyen zapytano na konferencji prasowej rzecznika KE Erica Mamera, który starał się przekonać przedstawicieli mediów, że przewodnicząca Komisji Europejskiej "w żaden sposób nie ingerowała" we włoską politykę.
Zalewska pisze do von der Leyen
Anna Zalewska ocenia, że głośna wypowiedź von der Leyen nt. Włoch jest "potwierdzeniem bezprawności" działań kierowanych przez KE w stosunku do Polski. "Szefowa KE opacznie rozumie słowo »demokracja«. Postanowiłam więc zadać jej w tej sprawie kilka pytań, na które zobowiązana jest odpowiedzieć" – napisała na Twitterze, zamieszczając skan pisma.
Polityk PiS stwierdziła, że podczas debaty na Uniwersytecie Princeton szefowa KE wygłosiła "aroganckie i niedopuszczalne tezy dotyczące reguł demokratycznych w suwerennych państwach członkowskich Unii Europejskiej".
Seria pytań do von der Leyen
Zalewska podkreśla, że deklarowane przez von der Leyen szacunek i respekt wobec reguł demokracji są w rzeczywistości jedynie "sztafażem mającym ukryć faktyczne, autorytarne postrzeganie praw demokratycznych krajów członkowskich”.
Eurodeputowana dopytuje, czym różnią się demokratyczne rozstrzygnięcia, respektowane ponoć przez UE, podjęte we Włoszech czy Polsce, od tucj dokonanych w pozostałych państwach UE.
„I co to znaczy »trudny kierunek«? Dla kogo »trudny«” i według jakich kryteriów?” – pyta Zalewska. Ponadto europoseł podkreśla, że chce wiedzieć, o jakich „narzędziach” mówiła von der Leyen. "Wobec Polski nadużywa się bezprawnie procedury praworządności, nie popierając jej żadnymi argumentami" – wskazała polityk. Jednocześnie Zalewka pyta, kto może oceniać, czy kierunek rozwoju spraw jest „trudny”.
Czytaj też:
Kuźmiuk: Przewodnicząca KE nadwyrężyła zaufanie do siebieCzytaj też:
Wybory we Włoszech. Lisicki: Eurokraci węszą faszyzm. Ziemkiewicz: Polska trendsetterem narodów