Kuźmiuk: Wybory we Włoszech wpłyną na instytucje europejskie

Kuźmiuk: Wybory we Włoszech wpłyną na instytucje europejskie

Dodano: 
Zbigniew Kuźmiuk (PiS)
Zbigniew Kuźmiuk (PiS) Źródło:PAP / Grzegorz Jakubowski
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk uważa, że nowy prawicowy rząd we Włoszech zmieni układ sił w Unii Europejskiej - przede wszystkim Radzie Europejskiej.

W ubiegły weekend we Włoszech odbyły się przyspieszone wybory parlamentarne. W głosowaniu wygrała koalicja centroprawicowa, na czele której prawdopodobnie stanie liderka ugrupowania z największym poparciem – Braci Włochów – Giorgia Meloni. O niezadowoleniu w Brukseli z powodu wyniku włoskich wyborów może świadczyć fakt, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen tuż przed nimi zapowiadała, że jeśli zwyciężą siły "unijnosceptyczne", KE może zdecydować się na blokowanie środków dla Rzymu.

Piąty konserwatywny rząd w UE

– Zmiana Włoch nie będzie miała wpływu na działanie Parlamentu Europejskiego, ale wpłynie na instytucje europejskie, w szczególności na Radę Europejską, na której spotykają się premierzy, ministrowie branżowi. To będzie piąty konserwatywny rząd, więc jesteśmy blisko mniejszości blokującej. Do tych pięciu krajów: Polski, Węgier, Czech, Szwecji i Włoch być może wkrótce dołącza kolejne kraje, które do tej pory są zastraszane – ocenił Kuźmiuk, komentując wpływ wygranej prawicowej koalicji we Włoszech na UE.

Europoseł liczy też na to, że Polska będzie miała możliwość blokowania inicjatyw nawet w sytuacji, kiedy nie będzie obowiązywała zasada jednomyślności. Jak dodał, chodzi w zasadzie o wszystkie projekty, które przechodzą przez Radę Europejską.

Osłabienie Niemiec i Francji

Kuźmiuk już po pierwszych doniesieniach, że wygrała partia prawicowa we Włoszech, oceniał, że sytuacja w UE się zmieni. – Niemiecko-francuski tandem, który nadawał do tej pory ton posiedzeniom Rady Europejskiej, zostanie zablokowany. Zwłaszcza, że pewnie ośmielą się teraz mniejsze kraje, aby prezentować swoje poglądy. Do tej pory były w swoisty sposób zastraszane – ocenił na antenie Polskiego Radia 24 w jednym z niedawnych wywiadów.

Europoseł dodał też wtedy, że ma nadzieję, iż Rada Europy zacznie się zajmować rzeczywistymi problemami, które dręczą poszczególne kraje członkowskie i ich społeczeństwa. – A nie pomysłami księżycowymi, jak było do tej pory – stwierdził.

Czytaj też:
Abp Carlo Viganò: Włosi powiedzieli "nie" globalistom
Czytaj też:
"Jest przeciwko kobietom". Meloni w ogniu krytyki

Źródło: niezależna.pl, Polskie Radio 24
Czytaj także