"Paszporty covidowe". Polska przystąpi jednak do testów

"Paszporty covidowe". Polska przystąpi jednak do testów

Dodano: 
Szczepionka przeciw COVID-19, zdjęcie ilustracyjne
Szczepionka przeciw COVID-19, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Marco Verch Professional Photographer / CC BY 2.0
Od poniedziałku poszczególne kraje UE testują system informatyczny, który umożliwi m.in. zaszczepionym obywatelom Unii swobodne podróżowanie. Polska wysłała zgłoszenie o gotowości do integracji w tym systemie.

O sprawie pisze czwartkowa "Rzeczpospolita". Gazeta informuje, że testy mają trwać dwa tygodnie.

"Polska – o czym pisaliśmy w środowym wydaniu 'Rzeczpospolitej' – nie uczestniczy w testach. Ale jak się dowiedzieliśmy – tuż po naszej publikacji – do konsorcjum tworzącego unijny system nadeszło zgłoszenie naszego kraju o gotowości do integracji" – informuje dziennik.

Według dziennikarzy tego tytułu, Polska spełnia wszystkie wymagania prawne i techniczne, przekazała też wszystkie informacje i certyfikaty. – Teraz czekamy na testy integracji z całym systemem centralnym dla wszystkich państw UE – mówi "Rz" nieoficjalnie urzędnik z Kancelarii Premiera.

"Paszporty covidowe"

Tzw. paszporty covidowe – mają pozwolić od wakacji swobodnie podróżować po krajach Unii Europejskiej, a może także poza nią. "Tworzony przez konsorcjum SAP i T--Systems centralny system musi być sprawdzony. Testowana jest infrastruktura informatyczna i jej bezpieczeństwo – np. czy każde z państw będzie mogło połączyć się z centralnym, unijnym portalem UE, czy pobierze ono dane w bezpieczny sposób. System będzie bowiem weryfikował autentyczność wygenerowanego dla każdego obywatela unikalnego kodu QR. Według "Rzeczpospolitej", komisja chce, by system był gotowy już 1 czerwca" – wyjaśnia "Rz".

"Polska spełnia wszystkie wymogi"

Każdy kraj, który wejdzie do systemu, najpierw sam musi się do niego prawnie i technicznie przygotować. Jak zapewniło "Rz" Ministerstwo Zdrowia, Polska spełniała te wymogi i w maju zgłosiła gotowość.

Nowe rozwiązanie będzie obejmowało wydawanie i weryfikacje trzech certyfikatów: potwierdzające przebycie choroby, negatywny wynik testu i szczepienie. "Nadal nie są znane ważne szczegóły, np. czy ozdrowieńcy, ale jeszcze nieszczepieni, będą mogli podróżować, a także jakie szczepionki będą uprawniały do otrzymania dokumentu. Czy tylko te dopuszczone przez Europejską Agencję Leków, czy także rosyjską i chińskie, które kupili Węgrzy i nimi szczepią" – zauważa dziennik.

Czytaj też:
"Językowe barbarzyństwo". Dziennikarz do Siarkowskiej: Pani stawia mnie po stronie oprawców III Rzeszy
Czytaj też:
Odwiedziny w szpitalu tylko dla zaszczepionych. Będzie zawiadomienie do prokuratury
Czytaj też:
Co z "paszportami covidowymi"? Szefowa KE zabrała głos






Źródło: PAP
Czytaj także