– To jest przerażające. Chodzi mi o to, że (ludzie) wiwatują na widok kogoś, mówiącego, że to dobra rzecz i aby nie próbowali ratować swojego życia – oświadczył dr Fauci w programie State of the Union telewizji CNN.
Słowa Berensona
Odniósł się w ten sposób do reakcji publiczności na uwagi Alexa Berensona, byłego reportera „New York Timesa”, podczas sobotniej konferencji ugrupowań konserwatywnych, Conservative Political Action Conference, w Dallas.
Zdaniem konserwatywnego pisarza i dziennikarza rząd USA miał nadzieję skłonić 90 proc. mieszkańców kraju, aby się zaszczepili przeciwko COVID-19. Według ostatnich danych w pełni zaszczepiło się ok. 158 mln Amerykanów, czyli 48,2 proc. ludności.
– Po prostu tego nie rozumiem. (…) Wszyscy zaczynają krzyczeć i klaskać. Nie sądzę, żeby ktokolwiek, kto myśli jasno, mógł to zrozumieć. O co w tym wszystkim chodzi? – zastanawiał się Fauci.
Plany Pizera
Wcześniej nawiązał w CNN do zapowiadanych w czwartek planów koncernu Pfizer złożenia wniosku o dopuszczenie przez regulatorów trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19. Miałaby zapewnić lepszą ochronę przed wariantem Delta. Amerykańskie instytucje regulujące - Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oraz Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC)- wydały tego samego dnia wspólne oświadczenie, że nie są w tej chwili przekonane o takiej potrzebie.
Fauci powiedział, że z przeprosinami zadzwonił do niego dyrektor generalny Pfizera Albert Bourla. Jak zapewniał koordynacja działań w sprawie szczepionek w ciągu ostatnich czterech lub pięciu miesięcy była nadzwyczaj dobra.
Czytaj też:
Nadchodzi globalny sanitaryzmCzytaj też:
Ciemne chmury nad ekspertemCzytaj też:
Ujawniono maile doradcy Białego Domu. Ostrzegano go, że koronawirus ma "niezwykłe cechy"