W ciągu 28 tygodni tego roku zmarło 285 tys. osób, podczas gdy w porównywalnym okresie ubiegłego roku było to 224 tys. Tak duży wzrost – o ponad 60 tys. – jest, jak podaje "DGP" – efektem uderzenia koronawirusa w pierwszej połowie tego roku.
Gazeta podnosi, że wiosenna fala pandemii w Polsce okazała się równie śmiertelna co ubiegłoroczna jesienna. – To najwięcej w skali UE, jeśli chodzi o nadmiarową umieralność. Jesienią można się spodziewać kolejnej fali, choć nie aż tak śmiertelnej – twierdzi na łamach gazety Adam Czerwiński z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
"DGP" zaznacza, że liczba zgonów po wakacjach będzie zależała przede wszystkim od stopnia wyszczepienia społeczeństwa i odporności populacyjnej. A z tym na razie nie jest najlepiej. Dlatego – jak przypomina gazeta – rząd przygotował m.in. premie finansowe dla lekarzy rodzinnych, by zachęcali pacjentów do szczepienia się.
Premie dla lekarzy namawiających do szczepień
– Udało nam się wypracować pewien schemat współpracy, który będzie premiował tych lekarzy rodzinnych, którzy uzyskają wysoki poziom wyszczepienia na swojej liście pacjentów – poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef MZ zapowiedział również, że osoby, które miały niepożądane odczyny po pierwszym szczepieniu przeciw COVID-19, będą mogły zaszczepić się inną szczepionką.
Z zestawienia opublikowanego na stronach rządowych wynika, że w Polsce wykonano dotąd 33 739 742 szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych, czyli czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson jest 16 960 975 osób.
Czytaj też:
Ministerstwo Zdrowia dopuściło szczepienia mieszane na COVID-19Czytaj też:
"Zagrażają milionom Polaków". Gowin chce ograniczeń dla niezaszczepionych