W pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce ponad 18 mln osób – podano w piątek na stronach rządowych.
Liczba wszystkich wykonanych w Polsce szczepień przeciw COVID-19 wynosi 35 281 208. W pełni zaszczepiono dokładnie 18 064 134 osoby. Łącznie do Polski dostarczono dotąd 46 170 230 dawek. Liczba dawek dostarczonych do punktów to z kolei 36 563 265.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 161 555 dawek. Zgłoszono 14 305 niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Wrócą restrykcje?
W piątek MZ poinformowało, że minionej doby badania potwierdziły 196 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło sześć osób z COVID-19. Najwięcej przypadków odnotowano w województwach: mazowieckim (26), małopolskim (22), śląskim (20), dolnośląskim (15). Najmniej w Świętokrzyskiem – tylko 4.
Rzecznik resortu zdrowia w rozmowie z TVP Info ocenił, że rozkręca się czwarta fala epidemii. – Dzisiejszy wynik na poziomie 14-procentowego wzrostu nie powinien nas mylić. Te wzrosty jednak cały czas, obserwując tydzień do tygodnia, utrzymują się w przedziale 20-30 proc. i raczej tym trendem będziemy podążać w najbliższych dniach – powiedział.
– Dla nas najważniejsza jest logistyka przygotowań na możliwe wzrosty zakażeń. Czy to będzie tysiąc czy 15 tysięcy, my musimy być przygotowani na każdy wariant, więc tutaj od strony łóżkowej, tlenu, leków, karetek pogotowia, jesteśmy przygotowani. Ale oczywiście teraz to od nas, jako od społeczeństwa, zależy, czy przygotowujemy się na obostrzenia, bo to naszą decyzją, decyzją społeczeństwa, te obostrzenia mogą być wprowadzone. Tych obostrzeń – można by rzec – nie wprowadzi rząd, ale wprowadzimy je sobie sami, jeżeli nie będziemy się szczepić – powiedział.