Ekspert tłumaczy na Komisji Zdrowia, dlaczego szczepienia nie redukują transmisji wirusa

Ekspert tłumaczy na Komisji Zdrowia, dlaczego szczepienia nie redukują transmisji wirusa

Dodano: 
Wysłuchanie publiczne nt. projektu ustawy ws. "weryfikacji covidowej" na Komisji Zdrowia
Wysłuchanie publiczne nt. projektu ustawy ws. "weryfikacji covidowej" na Komisji Zdrowia Źródło:sejm.gov.pl, screen
Segregacja sanitarna nie redukuje transmisji wirusa – powiedział dr Piotr Witczak w trakcie wysłuchania publicznego ws. projektu ustawy o "weryfikacji szczepień" pracowników.

W środę 5 stycznia przed południem na Komisji Zdrowia rozpoczęło się wysłuchanie publiczne w sprawie projektu ustawy, który przewiduje, że pracodawca miałaby możliwość żądania od pracownika informacji, czy jest zaszczepiony na COVID-19.

Decyzją Komisji wysłuchanie ma formułę zdalną. Wpłynęły zgłoszenia od 73 podmiotów, przy czym niektóre podmioty zgłosiły po kilka osób, co po zgrupowaniu dało 63. Na wystąpienie podmiotu prawnego, stowarzyszenia lub fundacji wyznaczono 5 minut, a dla osoby fizycznej zaledwie 2 minuty. O kolejności wystąpień decyduje kolejność zgłoszeń.

Dr Witczak: Ochrona poszczepienna spada do zera w ciągu kilku miesięcy

W trakcie posiedzenia głos zabrał m.in. dr Piotr Witczak, który jest biologiem medycznym specjalizującym się w zakresie immunologii, zajmującym się zawodowo m.in. oceną technologii medycznych. Reprezentuje także fundację „Polska jest Jedna” i „Ordo Medicus”.

– Segregacja sanitarna opierająca się na programach szczepień przeciwko COVID-19 nie redukuje transmisji wirusa. W krajach europejskich im większy odsetek zaszczepionej populacji, tym więcej przypadków COVID. Podobny trend mamy dla województw i powiatów w Polsce – powiedział Witczak.

– Zamiast słuchać stronniczych ekspertów i polityków wybierających sobie pojedyncze badania pod tezę, należy zapoznać się z literaturą naukową, która wyjaśnia, dlaczego te szczepionki nie redukują transmisji – zaapelował.

Witczak wskazał kilka powodów, dlaczego tak się dzieje. – Po pierwsze ochrona poszczepienna spada do zera w ciągu kilku miesięcy, a bez dawki przypominającej osoby zaszczepione mogą być wręcz bardziej podane na infekcje, niż osoby niezaszczepione. Wiele badań dokumentuje wybuchy ognisk epidemicznych zainicjowane przez osoby zaszczepione w wysoce zaszczepionych populacjach. Nawet jedna nieświadoma zarażenia osoba, legitymująca się „paszportem Covid” może zarazić wielu swoich zaszczepionych współpracowników – tłumaczył ekspert, podając przykłady m.in. Izraela czy Wielkiej Brytanii.

Wysłuchanie publiczne. "Apeluję o rozsądek"

– Istnieją opublikowane w czasopismach medycznych analizy wskazujące, że ryzyko tych preparatów przewyższa korzyść – powiedział Witczak, podając przykład zawałów mięśnia sercowego.

– Apeluję do rządzących i posłów, aby nie opowiadali się za takimi ustawami segregacyjnymi. Szczepionki badano zbyt krótko, z pogwałceniem obowiązujących standardów – kontynuował.

Dr Witczak wskazał w podsumowaniu, że przymus szczepień na COVID działa na szkodę zdrowia publicznego, ma wątpliwe uzasadnienie naukowe, rodzi problemy etyczne, generuje napięcia społeczne, podważa zaufanie zarówno do profilaktyki w postaci szczepień, ale także do całego systemu opieki zdrowotnej.

Czytaj też:
Wysłuchanie publiczne. Stowarzyszenie "Nauczyciele dla Wolności": Nie poddamy się
Czytaj też:
Prawnicy "Głos Wolności": Ustawa 1846 narusza zasadę ochrony trwałości stosunku pracy
Czytaj też:
Przedstawiciel HoGaTur: To projekt dyskryminacji pracowników

Źródło: Sejm / DoRzeczy.pl
Czytaj także