Niedzielski: Od kwietnia zmiany w obostrzeniach

Niedzielski: Od kwietnia zmiany w obostrzeniach

Dodano: 
Adam Niedzielski, minister zdrowia
Adam Niedzielski, minister zdrowia Źródło:PAP / Piotr Nowak
Zaczynamy koronawirusa traktować jako jedną z chorób, które istnieją, ale mamy je pod kontrolą – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.

Od 1 marca w Polsce zostało zniesionych większość obostrzeń, w tym m.in. limity w lokalach i sklepach oraz zalecenie pracy zdalnej.

– Znosimy większość obostrzeń i zostawiamy tylko te, które są najbardziej konieczne, ograniczamy obostrzenia, które do dzisiaj obowiązywały, nadal będzie obowiązywało tylko noszenie maseczek w miejscach publicznych, w szczególności w środkach komunikacji publicznej, w sklepach – tam gdzie rzeczywiście ten dystans między ludźmi jest bliski – informował wtedy premier Mateusz Morawiecki.

– W zasadzie zostają tylko te restrykcje - mówię o maseczkach, o izolacji, o kwarantannie - które mają charakter czysto epidemiczny, związany z utrzymaniem kryterium ograniczania transmisji wirusa – przekazał wówczas szef resrotu zdrowia Adam Niedzielski.

Maseczek już nie będzie?

W czwartek minister zdrowia przekazał, że w najbliższych tygodniach możliwe będzie zniesienie obowiązku noszenia maseczek. Jak podkreślił, "nie ma obecnie zagrożenia nagłym, niekontrolowanym wzrostem zakażeń".

– Obostrzeń – jeśli chodzi o życie gospodarcze, już nie ma – są maseczki. Jednak nawet jeśli regulacyjnie zniesiemy je jako obowiązek, będziemy rekomendować zachowanie ich w transporcie czy dużych skupiskach. Perspektywą zniesienia tego obowiązku jest początek kwietnia – mówił w rozmowie z "Faktem" minister zdrowia.

Są rekomendacje

Z kolei na antenie Radia Plus Niedzielski poinformował, że przekazał rekomendacje dotyczące restrykcji sanitarnych premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

– Zarekomendowałem premierowi, żeby od początku kwietnia znieść rozwiązania dotyczące noszenia maseczek, nakładania kwarantanny i izolowania – przekazał szef resortu zdrowia. Wskazał, że otwiera się pewna przestrzeń, by przejść "ze stanu epidemii do stanu zagrożenia epidemicznego".

– Jest to taka decyzja, moment, w którym zaczynamy koronawirusa traktować jako jedną z chorób, które po prostu gdzieś w naszym otoczeniu istnieją. Są cały czas oczywiście groźne, ale mamy je w coraz większym stopniu pod kontrolą – tłumaczył Adam Niedzielski.

Czytaj też:
Były prezydent USA zakażony koronawirusem. Ile dawek przyjął?
Czytaj też:
Kraska: Obywatele Ukrainy będą mogli bezpłatnie skorzystać z opieki medycznej w Polsce

Źródło: Fakt / Radio Plus
Czytaj także