Dwa lata po wybuchu pandemii znaczna część świata zapomina o covidowych restrykcjach. Chiny idą w odwrotnym kierunku – wobec wzbierającej fali omikrona zamykają pod kluczem setki milionów obywateli i zamieniają kraj w jeden wielki covidowy areszt.
Wściekli mieszkańcy luksusowego osiedla zbierają się pod zamkniętą bramą wjazdową i krzyczą w kierunku policjantów, że mają już dość i chcą wyjść. Ubrani w białe kombinezony funkcjonariusze odganiają mieszkańców, a gdy to nie pomaga, strzelają w powietrze.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.