Wczoraj w ekspresowym tempie, Sejm przyjął kolejny projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Senat projektem zajmie się jutro.
O nowych zmianach wprowadzanych przez PiS pozytywnie wypowiedziała się rzeczniczka Komisji Europejskiej. Mina Andreewa stwierdziła, że KE jest "usatysfakcjonowana", a zmiany "idą one dokładnie w kierunku, o jaki wnioskowaliśmy (KE - red)".
Kolejna nowelizacja ustawy o SN
Po co kolejna zmiana w ustawie o Sądzie Najwyższym? Wnioskodawcy projektu wyjaśniają, że "zmiana legislacyjna dotyczy istniejącego w obowiązującym ustawodawstwie rozwiązania umożliwiającego sędziemu Sądu Najwyższego albo Naczelnego Sądu Administracyjnego, który osiągnął ustawowy wiek przejścia w stan spoczynku, dalsze zajmowanie stanowiska sędziowskiego".
Jak czytamy w projekcie, "dotychczasowe unormowanie określa ten wiek na poziomie 65 lat. Wprowadzało jednak możliwość dalszego zajmowania stanowiska sędziego, jeżeli osoba zainteresowana uzyskała stosowną zgodę wskazanego organu władzy wykonawczej (Prezydenta RP)". Autorzy projektu podkreślają, że celem kolejnej nowelizacji ustawy jest m.in. "umożliwienie sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. powrót do pełnienia funkcji sędziego, a także funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz prezesów izb Sądu Najwyższego".
Projekt przewiduje też, że wszyscy sędziowie SN i NSA, którzy przeszli na emeryturę na podstawie uchylanych przepisów, zostaną z mocy prawa przywróceni do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym w dniu wejścia w życie ustawy o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 r.
Jeśli ustawa w tym kształcie zostanie uchwalona, to wejdzie w życie po 14 dniach od daty jej publikacji.
Czytaj też:
Nowelizacja ustawy o SN. Do Senatu trafi jutro
Czytaj też:
Siarkowska ostro o nowelizacji ustawy o SN. Zaskakująca reakcja Kaczyńskiego