W piątek w warszawskiej prokuraturze pani Izabela zeznawała przeciwko Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. Chodzi o sprawę długu alimentacyjnego, który sięgnął 100 tys. zł.
Zobowiązana tajemnicą postępowania Olchowicz-Marcinkiewicz powiedziała jedynie, że prokuratura ruszyła ze sprawą i to ją cieszy. Jak dodała, w międzyczasie komornik szykuje licytację nieruchomości należących do Marcinkiewicza.
O szczegóły piątkowego przesłuchania "SE" zapytał też prokuratura Łukasza Łapczyńskiego. Ten stwierdził tylko, że kobieta złożyła wniosek o ściganie byłego męża. Więcej szczegółów nie zdradził.
Państwo Marcinkiewiczowie rozwiedli się w październiku zeszłego roku. Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz zasądzono prawomocnie alimenty w wysokości 4 tys. zł miesięcznie. Były premier zalega z zapłatą, bo – jak przekonuje – nie ma stałej pracy.
Czytaj też:
Marcinkiewicz oszukał Schetynę. Sprawa wyszła na jaw przypadkiem