W defiladzie brało udział ponad 2 tys. żołnierzy Wojska Polskiego, państw sojuszniczych oraz funkcjonariuszy służb podległych MON i MSWiA. Pokaz rozpoczęto odegraniem hymnów Polski, UE i Paktu Północnoatlantyckiego. Defiladę obserwował prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Marsz żołnierzy odbywał się na warszawskiej Wisłostradzie, wzdłuż bulwarów przy zachodnim brzegu Wisły. Po godzinie 14. pochód wyruszył ze skrzyżowania z ulicą Sanguszki. Zakończył się natomiast na skrzyżowaniu z ulicą Karową. Punkt kulminacyjny z trybuną umieszczony był przy Multimedialnym Parku Fontann.
Jeszcze przed rozpoczęciem defilady, głos zabrał prezydent. – Nie urywam, mamy wielkie ambicje. Chcemy, żeby Polska była państwem stabilnym, chcemy, żeby Polska była państwem dobrze rozwiniętym, ale przede wszystkim chcemy, żeby Polska była państwem, w którym jest bezpiecznie, i w którym obywatel czuje się bezpiecznie. Chcemy też, żeby nasi obywatele poza granicami kraju czuli opiekę ze strony Polski i wiedzieli, że w razie czego Polska ich nie zawiedzie. To jest właśnie kwintesencja silnego państwa – podkreślił Andrzej Duda. I dodał: – Mamy wspaniałych żołnierzy, mamy świetnych funkcjonariuszy. Zawsze ich mieliśmy, to nasza tradycja.
Uwagę internautów przykuł jeden szczegół: podczas przemówienia prezydenta w tle można było zobaczyć żołnierza najprawdopodobniej drzemiącego w pojeździe za plecami Andrzeja Dudy. Fotografia szybko obiegła sieć. Sprawę skomentował sam prezydent: "Ktoś musi czuwać, żeby spać mógł ktoś. ???" – pisze polityk na Twitterze. Reakcja prezydenta najwidoczniej spodobała się internautom, ponieważ jego wpis uzyskał ogromną ilość polubień.
twitterCzytaj też:
Schetyna o wystąpieniu Jażdżewskiego. "Trudne do zaakceptowania"Czytaj też:
Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP przeciw znieważeniu o. Rydzyka