Jeżeli na trzy tygodnie przed wyborami przejmiecie „Kronen Zeitung” i doprowadzicie do tego, że zajmiemy pierwsze miejsce, wówczas będziemy mogli rozmawiać o wszystkim” – taką obietnicę złożył pewnej Rosjance (o której nie wiadomo nic poza tym, że jest osobą bardzo bogatą) Heinz--Christian Strache, przywódca Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ), a przez ostatnie półtora roku wicekanclerz w rządzie Sebastiana Kurza. Ujawnienie nagrania rozmowy, w której padły te słowa (i nie tylko te – o czym dalej), wstrząsnęło sceną polityczną Austrii jak chyba nic do tej pory.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
