Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich odmowa TVP w tej sprawie stanowiła naruszenie wolności słowa. Innego zdania jest prezes TVP Jacek Kurski. W oświadczeniu skierowanym do Adama Bodnara przywołuje prawo prasowe, które - jak podkreśla - "wyraźnie wskazuje na prawo odmowy zamieszczenia reklamy, jeżeli jest ona sprzeczna z linią programową nadawcy".
Zdaniem Kurskiego, określenie mówiące, że „coś jest chore” ma w sobie elementy agresji i jest eufemistycznym wulgaryzmem. "Dwuznaczność tutaj jest oczywista (odniesienie do dosłownego znaczenia »być chorym«), jednak sformułowanie »Polska jest chora« jest co najmniej kontrowersyjne w kontekście rozpowszechniania go w przestrzeni publicznej" – wskazał.
Prezes TVP wyjaśnił, że przez publicznego nadawcę nazwa naszego kraju jest traktowana analogicznie do będących pod szczególną ochroną symboli narodowych, takich jak godło i hymn. „Rozpowszechnianie spotu, który już w tytule zawiera treść obraźliwą dla naszej ojczyzny, stoi w oczywistej sprzeczności nie tylko z obowiązkami nadawcy publicznego, określonymi w art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji, ale również z dobrymi obyczajami" – uważa Kurski.
Przypomnijmy, że spot Okręgowej Izby Lekarskiej "Polska to chory kraj" ma zwracać uwagę na problemy polskiej służby zdrowia. Zwraca się uwagę na bierność polityków wobec tej kwestii. "Polska to chory kraj, politycy, walcząc o władzę, nie chcą skutecznie zająć się reformą ochrony zdrowia. Zmuśmy ich do ponadpartyjnego zakończenia narodowego kryzysu zdrowia" – słyszymy w spocie.
Czytaj też:
"Przestępca-recydywista". TVP pozywa Grzegorza BraunaCzytaj też:
Duże zmiany w TVP. Wiadomo, kto zastąpi Kurdej-Szatan