"Delegowanie pracowników w ramach transgranicznego świadczenia usług to jedna z czterech podstawowych swobód Unii Europejskiej. Priorytetem UE jest tworzenie wspólnego, unijnego rynku, który zagwarantuje niezakłócony przepływ osób, towarów, usług i kapitału. Swobody te mają tworzyć idealne warunki dla rozwoju konkurencyjności i trwałego wzrostu gospodarczego wszystkich państw członkowskich" – czytamy w piśmie przedstawicieli PiS do KE.
Europosłanki tłumaczą, że coraz więcej polskich firm zwraca uwagę na dyskryminujące praktyki ze strony francuskich inspekcji pracy.
"W wyniku kontroli firmy mają być uznawane za działające nielegalnie na terytorium Francji, za co zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2018 roku grożą bardzo wysokie kary finansowe, sięgające nawet 30 tys. euro lub więzienie. Jak informują przedsiębiorcy, rzeczywistym celem kontroli nie jest wykrywanie nieprawidłowości, ale wywarcie presji na polskie firmy i w rezultacie zmuszenie ich od przeniesienia części lub całości działalności na stałe do innego państwa, a co za tym idzie - składek i podatków" – oceniają europosłanki.
Szydło, Rafalska, Kopcińska i Zalewska proszą Komisję o ustosunkowanie się do tych praktyk i stwierdzenie, czy nie stoją one w sprzeczności ze swobodnym przepływem i świadczeniem usług w ramach jednolitego rynku UE.
Czytaj też:
Atak Francuzów na polskich przedsiębiorców. To polecenie władz